LEC: MAD Lions ogrywa Rogue i wchodzi do finału!

Fot. Michał Konkol / Riot Games
Fot. Michał Konkol / Riot Games
- Reklama -

Za nami pierwsze sensacja w playoffach LEC. MAD Lions w dzisiejszym dniu wyglądało dużo lepiej, a Rogue popełniało mnóstwo błędów, za co zostało ukarane.

Rogue 1-0 MAD Lions

Jayce / Udyr / Azir / Senna / Cho’Gath – Malphite / Volibear / Orianna / Jinx / Thresh

Pierwsza mapa zaczęła się spokojnie, ale jak już doszło do pierwszych zabójstw, to akcja trwała cały czas. Jednak w złocie cały czas prowadziło Rogue, dzięki sporej przewagi Odoamne i Larssena nad rywalami. MAD Lions zdobywało pojedyncze eliminacje, lecz RGE zawsze odpowiadało, robiąc wieże. W walce drużynowej w 18 minucie Trymbi podbił aż dwóch przeciwników, a reszta składu Rogue poszła za ciosem i zdominowała przeciwników. Potem poszło jak z płatka i drużyna z dwoma Polakami w składzie miała pełną kontrolę nad mapę. Natomiast po ostatniej walce, w której Inspired wszedł na plecy uciekających rywali Rogue zakończyło rozgrywkę.

- Reklama -
Zobacz też:   LEC: G2 Esports zwycięża z Schalke w półfinale drabinki wygranych!

Rogue 1-1 MAD Lions

Aatrox / Graves / Azir / Senna / Cho’Gath – Wukong / Volibear / Orianna / Jinx / Thresh

Druga mapa rozpoczęła się od bardzo aktywnej i agresywnej gry pokonanego chwilę wcześniej MAD Lions. Bardzo dobra gra Elyoye wokół swojej dolnej alejki, co pozwoliło im zdobyć dwa praktycznie darmowe zabójstwa. Rogue jednakże odpowiedziało dobrymi teleportacjami, dzięki czemu wyrównali w złocie do MAD. Chwilę później tym samym zagraniem popisało się jednak MAD Lions i odzyskali utraconą przed chwilą przewagę. Kolejne walki drużynowe kreowały dalszą przewagę w złocie dla Lwów, pozwalającym im zdobyć neutralne cele na mapie oraz cenne pancerze wież.


MAD borykało się jednak z problemami i popełnili kilka błędów, dzięki którym Rogue udało się po raz drugi wyrównać, a wręcz przejąć przewagę w rozgrywce. Dzięki właśnie bardzo dobrej grze polskiego junglera jego drużyna doprowadziła do wyrównania. Od tego momentu gra wróciła do punktu wyjścia i każda drużyn mogła przeciągnąć wygraną na swoje konto. Rogue chciało wykorzystać swoją okazję i zaczęli napierać na przeciwnika w każdej części mapy również zabierając drugiego Heralda. MAD Lions musiało znaleźć proaktywne zagranie, które pozwoliłoby im wygrać tę mapę i znaleźli je w próbie podjęcia Barona Nashora w 22 minucie. Misja „zabić drużynę przeciwną” zakończyła się sukcesem, a nawet większą liczbą zdobytych celów niż sami oni oczekiwali. Carzzy na Jinx dodatkowo zdobył quadra killa, a jego drużyna unicestwienie przeciwników. Od tego momentu to oni dyktowali tempo gry, a parę minut później z drugim Baronem zakończyli to spotkanie, wyrównując wynik w serii!

Rogue 1-2 MAD Lions

Sion / Hecarim / Azir / Kai’Sa / Rakan – Aatrox / Volibear / Orianna / Vayne / Alistar

Początek trzeciej odsłony niedzielnej serii był bardzo wyrównany. Jednak potem przeważało wygrywające w walkach drużynowych MAD Lions. Natomiast już w 29 minucie Carzzy i spółka sięgnęli po zniszczenie nexusa.

Rogue 1-3 MAD Lions

Sion / Nidalee / Lucian / Aphelios / Thresh – Urgot / Lillia / Twisted Fate / Kai’Sa / Alistar

Czwarta mapa zaczęła się bardzo dobrze dla Rogue, ponieważ w walce w 10 minucie trzy zabójstwa zgarnął Hans Sama. Natomiast Inspired wysadził przeciwnego leśnika i wziął Herolda oraz oceanicznego smoka. Później wszystko potoczyło się po myśli łotrzyków. Wygrywali wszystkie kolejne walki i zgarnęli duszę piekielnego smoka. Niestety na tym się skończyło, ponieważ nagle MAD Lions zaczęło wyłapywać rywali i zwyciężać walki. Oliwy do ognia dodała walka zainicjowana przez RGE, które źle obliczyło czas. Myślało, że wzmocnienie starszego smoka już mija, ale pomylili się o parę sekund i zostali zmiażdżeni w tej walce. Za to w następnej nie było już co zbierać i Lwy wygrały całą serię.

Już za tydzień wracają emocje związane z LEC. W piątek Fnatic podejmie Schalke 04, dzień później G2 Esports zmierzy się z MAD Lions. Natomiast w niedziele ujrzymy spotkanie Rogue ze zwycięzcą piątkowego meczu.

- Reklama -