Wielki powrót 100T?

lol lcs 100t
Fot. Riot Games
- Reklama -

Już za kilka godzin rozpocznie się ostatni mecz playoffów LCS w tym tygodniu, którego zwycięzca będzie się musiał zmierzyć z FlyQuest.

Dziś zmierzy się TSM z 100T. Na początku sezonu czułem duży hype na skład TSMu. Dołączył przecież tam jeden z bardzo dobrych adc Europy – Kobbe, dodatkowo przy wsparciu jednego z lepszych supportów Ameryki Północnej – Biofrosta. Na środkowej alei Bjergsen, legenda amerykańskiej sceny lola. Broken Blade, który okazał się niesamowitym top lanerem i w 2019 udowodnił, że jest naprawdę bardzo utalentowanym młodym zawodnikiem. Nie raz, zdołał podźwignąć swoją drużynę do zwycięstwa.

W tym toku coś się z nimi stało, wydaje mi się że mogą się borykać z problemami, bo indywidualnie mają bardzo dobrą i z ogromnym potencjałem drużynę, która przecież jako jedyna w tym sezonie wygrała z C9 i nie pozwoliła im zrobić tego upragnionego wyniku 18-0. Możliwe, że podobnie jak w przypadku Liquid są to problemy komunikacje, zgrania drużyny czy adaptacji do szybkich zmian w mecie.

- Reklama -

Ostatnie ich mecze wyglądają tragicznie. Trzy przegrane pod rząd, w tym na dzisiejszych rywali. Patrząc na cały wiosenny sezon wychodzą oni 1-1 w swoich meczach. 100T ostatnio dość mocno dostało od C9, bo aż 3-0 i to w bardzo szybkim spotkaniu. Wyglądali trochę jakby podeszli całkowicie nie przygotowani do tego meczu, jakby wiedzieli na starcie że nie mają szans. Tak się nie robi. Za każdym razem kiedy widziałem chociażby tą oddawaną Zoe Nisqiemu nie wiedziałem co mam powiedzieć. Możliwe że mieli oni na to coś przygotowanego, jednak nie wyszło. Teraz nasuwa nam się pytanie, czy dziś 100T też tak podejdzie do meczu. Na pewno mają spore szanse dziś wygrać, jeśli tylko ponownie nie zlekceważą przeciwnika. To będzie bardzo bliska seria BO5. Obie drużyny są w podobnej kondycji oraz sytuacji. TSM ma jednak skład, który może powalczyć o wiele więcej niż tylko piąte miejsce w fazie zasadniczej. Wydaje mi się drużyna z ogromnymi ambicjami i jedyna która na ten moment może powalczyć z C9. Wydaje mi się, że jeśli się dobrze przygotują mogą być taką drużyną jak Rogue w Europie. TSM powinno zgarnąć tą serię i to może nawet wynikiem 3-0, aczkolwiek jeśli złodziejaszki z Ameryki odrobiły pracę domową mogą się odpalić wynik może poszybować do 3-1, a oni sami ukraść jedną mapę więcej niż powinni.

- Reklama -