Evil Geniuses triumfuje, Cloud9 nadal niepokonane!

lol lcs c9
Fot. Oshin Tudayan / Riot Games
- Reklama -

W ten weekend zakończyliśmy Winners Bracket pierwszej rundy fazy pucharowej NA LCS.

Weekend rozpoczęliśmy od awansu Evil Geniuses do kolejnej rundy i wyeliminowania z drzewka zwycięzców FlyQuest. Spotkanie zostało rozstrzygnięte w 4 mapach, ale co to była za seria! Wynik spotkania otrzymaliśmy dopiero po setkach przerw oraz krwawych walkach drużynowych.

Pierwsze dwie gry zostały pewną ręką wygrane przez EG. Dużą zasługę w tym miał weteran roli AD, Bang, który pokazał już w tych dwóch mapach dlaczego zasłużył na miano MVP całej serii. Jego odpowiednie zagrania na Kaliście oraz Ezrealu pozwoliły nabrać rozpędu całej drużynie.

- Reklama -

W trzeciej mapie FQ udało się wybrać bardzo bezpieczną kompozycję z wieloma drogami inicjacji. Spotkanie rozpoczęło się od krwawej walki o Heralda, w której to jungler EG oddał Heralda oraz życie po… błysku prosto w ścianę. FlyQuest wygrało tę mapę dobrymi rotacjami, kontrolą mapy oraz dobrą grą dolnej alejki. Na największe pochwały zasługuje tutaj jednak zdecydowany MVP tej mapy – PowerOfEvil, który swoim Azirem aż z 9 zabójstwami na swoim koncie!

Niestety dla PoE i jego kompanów czwarta mapa okazała się całkowitym młynem, w którym to Jiizuke oraz Svenskeren wykorzystali sytuację i za pomocą super umiejętności swoich postaci – Taliyah i Pantheona wykonali piękny backdoor na otwarty Nexus przeciwnika kończąc tym samym serię.

W drugiej rundzie bracketu wygranych na Geniuszy Zła będzie czekać Cloud9, które wczorajszego wieczoru pewną ręką pokonało 100 Thieves nawet przez chwilę nie zostawiając im złudzenia, kto wyjdzie zwycięską ręką z tego spotkania. Bez wątpienia C9 pokazało przez te trzy mapy kto teraz dominuje scenę Ameryki Północnej.

Pojedynek Chmurek przeciwko EG będzie posiadał dodatkowy element rywalizacji. Barwy tych drugich drugich reprezentuje aż trzech byłych graczy C9 – Svenskeren, Kumo, and Zeyzal, którzy zostali zastąpieni w drużynie przed rozpoczęciem tego sezonu. Będzie to dla nich duża szansa, aby udowodnić organizacji popełniony błąd w ich zwolnieniu.

W kolejnych meczach pierwszej rundy fazy pucharowej zobaczymy ponownie FlyQuest, które podejmie Golden Guardians, natomiast 100T będzie się mierzyć z TSM.

- Reklama -