Właśnie zakończyły się rozgrywki europejskich eliminacji FIFAe Nations Cup. Jak radzili sobie Polacy, “damie” oraz “natsu”?
Aktualizacja
Podany w niniejszym artykule awans Polaków błędnie opisywał ich awans na FIFAe Nations Cup, zamiast do fazy play-off kwalifikacji. Wspomniana faza play-off została opisana w odrębnym artykule.
Dobry prognostyk
Po środowych meczach towarzyskich nasze apetyty na dobre wyniki się zwiększyły. W dwumeczach pokonaliśmy Portugalię 5 – 4 (1 – 1, 4 – 3) oraz Rosję 5 – 2 (5 – 0, 0 – 2). Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jeden z rosyjskich zawodników przy wyniku 5 – 0 dla “damiego” po prostu wyszedł z meczu.
Udany pierwszy dzień
Polacy nie zaczęli najlepiej pierwszego dnia eliminacji do FIFAe Nations Cup. W wstarciu z Chorwacją, której nikt nie dawał szans zdobyliśmy jedynie jeden punkt w dwumeczu. Po Chorwatach mierzyliśmy się z Izraelem, który był faworytem naszej grupy. “Damie” przegrał swój mecz wynikiem 2:3. “Natsu” jednak był bliski tego aby zgarnąć 3 punkty w swoim meczu ale w ostatnich minutach nie wykorzystał stuprocentowej szansy. Po pudle Ronaldo kontratak wyprowadził Izraelczyk i strzelił bramkę pozbawiając nas jakichkolwiek punktów.
Po dwóch pierwszych dwumeczach eliminacji FIFAe Nations Cup mieliśmy tylko jeden punkt. Od tego momentu zmuszeni byliśmy wygrywać wszystko. Kolejnym rywalem była Belgia z utytułowanym “Pinną” w składzie. “Damie”, dzięki bramce strzelonej w końcówce spotkania, pokonał belga 3 – 2. “Natsu” natomiast swoim występem przyprawił nas niemal o zawał serca. Swoje spotkanie na XBOX wygrał 3 – 2 dzięki bramce zdobytej w 93. minucie po zamieszaniu w polu karnym przeciwnika.
Ostatni dwumecz rozegraliśmy z Estonią. Mimo tego, iż Polakom dawano większe szanse, Estończycy postawili trudne warunki. Oba spotkania udało nam się wygrać, jednak jedynie przewagą jednej bramki.
Tak prezentowały się wyniki oraz tabela naszej grupy po pierwszym dniu eliminacji.
Decydujący dzień drugi
Drugi dzień rozgrywek eliminacji do FIFAe Nations Cup rozpoczęliśmy od pewnego zwycięstwa z Islandią. Warto wspomnieć o tym, że “natsu” swój mecz wygrał aż 5 – 1, a ostatnia bramką była ozdobą tego spotkania. Równolegle swój mecz z Chorwacją zremisował Izrael. Oznaczało to, iż w spotkaniu z Anglią musieliśmy wygrać, aby być pewnym awansu.
Jako pierwszy grał “damie” z “Tomem”. Na początku meczu udało się nam wyjść na prowadzenie. Niestety, pewny siebie anglik odrobił straty i wyszedł na prowadzenie 3 – 1. Damian jeszcze walczył, udało mu się nawet strzelić bramkę na 2 – 3, lecz po chwili “Tom” rozwiał nasze wątpliwości ustalając wynik spotkania na 4 – 2 dla Anglii.
W następnym meczu “natsu” zmierzył się z triumfatorem wielu turniejów “Tekkzem”, który do niedawna był uznawany za najlepszego na świecie. Spotkanie nie rozpoczęło się dla nas najlepiej. “Tekkz” zabawił się z Damianem i wyszedł na prowadzenie 6. minucie. Po chwili jednak nasz rodak zaczął odwracać losy spotkania i już w 17. minucie prowadził on 2 – 1. Anglik wciąż się nie poddawał i udało mu się strzelić na 2 – 2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa tego ekscytującego spotkania. Druga połowa nie przyniosła nam żadnych bramek, a remis w tym meczu oznaczał awans na turniej!
Gratulacje dla rodaków
W tym miejscu należą się gratulacje dla “natsu” oraz “damiego”, którym udało się wyjść z bardzo mocnej grupy. Dostarczyli nam wiele mocji podczas tych eliminacji oraz pokazali, że mogą walczyć z faworytami jak równy z równym. Zapewnili sobie awans jedną kolejkę przed końcem eliminacji, dzięki czemu nie musieliśmy spoglądać na wyniki naszych rywali. Dziękujemy i życzymy powodzenia na turnieju głównym FIFAe Nations Cup, który odbędzie się w sierpniu w Kopenhadze.
Pozostałe grupy
Tak prezentują się tabele wszystkich grup eliminacyjnych FIFAe Nations Cup:
