Rozpoczynamy finały fazy Play-In EU Masters. Z 16 drużyn, w grze o główną fazę turnieju zostało 8. Po dzisiejszym dniu zostaną jedynie 4 najlepsze.
Riddle Esports vs LDLC OL – 18:00
Powiedzieć, że to będzie dobra BO3 to jakby nic nie powiedzieć. Riddle Esports zdecydowanie jest w gazie, jednak w tej drużynie może powoli wkradać się zmęczenie. W ciągu tygodnia rozegrali aż 17 spotkań, z powodu odbywających się w weekend playoffów NLC. LDLC z kolei przyjechało na ten turniej, by zdobyć drugi raz z rzędu zwycięstwo w tym prestiżowym turnieju.
Każdy z graczy da z siebie wszystko, by zdobyć miejsce w głównej fazie turnieju. Jednak pora przyjrzeć się graczom. Duńska formacja opiera się na Sencuxie, który gra tam główne skrzypce. Do tego Maxi oraz Doxy mają bardzo udany split.
Z kolei LDLC mimo doskonałej ogólnej formy zespołu, zalicza indywidualne wpadki. Bando drugiego dnia play-inów zaliczył koszmarne wręcz występy. Jednak osoba która w teorii powinna się stresować, aktualnie pokazuje się najlepiej. Mowa oczywiście o 16-letnim Exakicku który gra na pozycji strzelca, nie można w żaden sposób przyczepić się do jego pozycjonowania.
Jednak w mojej opinii najważniejszą linią do oglądania będzie środek mapy. Kto zwycięży ten pojedynek? Sencux, który bezsprzecznie jest weteranem, zresztą miał okazję grać nawet na Worldsach w 2016 roku. A może zwycięży Vetheo, młodziak dla którego LDLC jest pierwszą profesjonalną organizacją?
Mimo że LDLC zapewne wygra to spotkanie, liczę na 3 pełne mapy. Nie da się ukryć, że będzie to cudowna BO3.
GamerLegion vs G2 Arctic – 18:00
Kolejna dobra BO3 do oglądania. Z drugiej strony mam wrażenie że formacja z Hiszpanii nie będzie miała większych szans z Gamerlegion. Które gra po prostu szybkiego i skutecznego lola. Niestety w tym splicie drużyny z Półwyspu Iberyjskiego grają po prosta za wolno. Co niemiecka formacja po prostu wykorzysta i nie da oddechu swoim oponentom.
Także talenty indywidualne nie są po stronie G2 Arctic, jedyną osobą która w każdej grze robi różnicę, jest Supa czyli strzelec formacji. Jednak co z tego, gdy grasz na Hjarnana.
No właśnie Hjarnan stanowi o wyglądzie formacji jaką jest GamerLegion. Dzięki niemu mogą eksperymentować z niecodziennymi wyborami. Sam szwed słynie z niekonwencjonalnych wyborów, jakimi są chociażby Heimer oraz Ziggs na dolnej alei.
Niemiecka formacja kocha walczyć i forsować walki które praktycznie zawsze wychodzą na ich korzyść. Zresztą właśnie dzięki dobrym walką drużynową, nie raz wygrywali przegrane już spotkania.
W mojej opinii GamerLegion jest faworytem tego spotkania, nie sądzę aby G2 wygrało to spotkanie, jednak zawsze mogą urwać jedną mapę.
Racoon vs 7more7 Pompa Team – 21:00
Jestem zły na pompę, Racoon z pewnością wyglądało na najbardziej kompetentną drużynę w grupie C, udowodnili to również swoim wynikiem 5-1. W nagrodę dostali natomiast pompę, która widocznie miała gorszy dzień, ponieważ przegrała aż dwukrotnie na Grecką formację Intrepid Fox Gaming. W dalszym ciągu uważam Polską drużynę, za zdecydowanego faworyta tego spotkania. Jednak nie sposób, nie zauważyć wątpliwej formy drużynowej formacji. Można oczywiście założyć, że wynika ona z presji związanej z przebywaniem na tak ważnym turnieju.
Jeśli chodzi o Racoon, naprawdę jestem zaskoczony formą Fresskowego, który w tej drużynie daje z siebie właściwie 200%. Wraz z Ploxym ciągną tą drużynę ku zwycięstwu. Deidara czyli toplaner tej ekipy gra głównie słabą stroną mapy. Z kolei dolna alejka gra dosyć agresywnie. Ostatnio Rharesh zaczął grywać magami na bocie, takimi jak Taliyah oraz Syndra. Chociaż przez cały sezon grał klasycznymi strzelcami.
Sector One vs Intrepid Fox Gaming – 21:00
Prawdopodobnie najmniej ciekawy pojedynek z całej czwórki. Jednak nawet najsłabszy pojedynek w tej fazie turnieju jest przynajmniej przyzwoity. Obydwie drużyny skupiają się na swoich leśnikach. O Dibu, czyli dżunglerze Sector One, wielu ekspertów mówiło, że jest całkiem niezły. Przekonać o tym mogliśmy podczas fazy zasadniczej play-inów. Które zdecydowanie pokazały jego siłę. Z kolei Grecka formacja lisów ma w swoich szeregach Lebrona oraz Pun1shera. Ten drugi sieje postrach na solo q swoją Cassiopeią oraz Irelią.
Jeśli chodzi o wynik spotkania, sam postawiłbym na Intrepid Fox, które jest o wiele bardziej zgraną ekipą. Jednak nie można wykluczać belgijskiej drużyny, która startuje z pozycji underdoga.
