Kto z nami zostanie na kolejny sezon?

lol ul pride dambaj
fot. ESL / Adam Łakomy
- Reklama -

Po zeszłotygodniowym finale Ultraligi, w którym AGO ROGUE pokonało K1CK Neosurf, czas na relegacje.

Dwie serie BO5 pomiędzy najlepszymi zawodnikami niegrającymi obecnie w Ultralidze lub spadkowiczami. W otwartych kwalifikacjach wzięło udział wiele zespołów, każdy na swój sposób był ciekawy, jednak po zamkniętych kwalifikacjach wyłoniliśmy najlepszych z najlepszych poza najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce. Team Opcje, pod wodzą Lewusa, zawodnika grającego w Ultralidze w sezonie pierwszym w historycznej już dla polskiej scenie formacji PACT, czyli ex- Ravioli Ravioli. Warto też wspomnieć o tym, że to nie są pierwsze relegacje Lewusa. W poprzednich relegacjach, pod nazwą Ravioli Ravioli, przegrał naa ACTINĄ PACT 3-0. Team Opcje w Składzie KFC Generous – vvarion – Lewus – Primacy – Kaseko, przebrneli przez kwalifikacje jak burza, w finale pokonując Próbe numer 3, 2-1. Na pewno warto zwrócić uwagę na występy dolnej alejki, a w szczególności Primacego, który w kilku sytuacjach, gdy było gorąco, potrafił wspiąć się na wyżyny. Jest to bardzo utalentowany zawodnik, w przeszłości występujący pod nickiem Yixiao, osiągając sukcesy na środkowej alei, gdzie na pozycji strzelca występował Unforgiven. Nie można zapomnieć o tym, że poprzednio grał na pozycji środkowego, jak i wspierającego. KFC Generous, zawodnik słynący głównie z ciętego języka na twitterze, pokazywał nam głównie bezbłędną Camilie i dobrego Gankplanka. Przez wielu jest uważany za najsłabszy punkt drużyny Opcje. Podczas pierwszego meczu BO5 zobaczymy pojedynek Team Opcje z Diablo Chairs, które pozostaje w niezmienionym składzie i podchodzą tu w roli faworyta. Nie można jednak zapomnieć, że nigdy nie można mówić nigdy i ten mecz może się okazać bliższy, niż się wydaje. Obstawiałbym tu 3-2 dla drużyny Lewusa i vvariona.

W drugiej serii BO5 zmierzy się PRIDE z Próbą numer 3, w której skład wchodzą Sater – Kermys – Chosii – Crykee – xCharm. Tych zawodników można kojarzyć z reprezentowania wielu bardzo znaczących przez lata drużyn w Polsce, Sater zaliczył epizod w Katastrofie Awionetki i w Wiśle Płock. Znany jest z tego, że jest bardzo solidnym graczem górnej alejki w Polsce i jednym z najlepszych poza Ultraligą. Doświadczenie Satera i wykorzystanie spóźnienia się Primacego na ustaloną godzinę finału zamkniętych kwalifikacji Ultaligi poskutkowało oddaniem pierwszej mapy w ręce jego ekipy, co pokazało, że nie ugnie się przed niczym, żeby zagrać w Ultralidze.

- Reklama -

Bardzo duże doświadczenie pochodzi ze strony leśnika, czyli Kermysa, który gra już od paru dobrych lat na polskiej i europejskiej scenie League of Legends. Wprowadza w swojej drużynie spokój i chłodną głowę. Chossiego i xCharma pamiętamy z występów w Ultralidze, gdzie ten pierwszy miał parę dobrych gier, a ten drugi nie pokazał nam nic wybitnego. Dużą rolę w formacji pełni też Krykiet, który w poprzednich latach reprezentował barwy takich zespołów jak Esports Academy czy był zmiennikiem w SK Gaming. Nie będzie im łatwo, ponieważ przyszło im stoczyć prawdziwy pojedynek Dawida z Goliatem, czyli Pride. Po wymienieniu leśnika i gracza górnej alejki Raven i Diagu wniosą zapewne pewność siebie i spokój do formacji, a Warszi zrobi przysłowiowe 1v9.

Myślę, że druga seria zakończy się szybkim wynikiem 3-0 dla orłów. Zapraszamy o 10 na antenę Polsat Games na twitchu!

- Reklama -