W ramach turnieju zobaczymy Mateusza „Kikisa” Szkudlardka w barwach MCES.
Jednak tym razem nie wystąpi on na jungli. Po ponad dwuletniej grze w lesie, ponowie wraca na górną aleję, rolę znaną nam doskonale z jego występów w G2 Esports.
Pamiętajmy o tym, że właśnie na górnej alei wygrał swój pierwszy i jedyny split w LEC, chociaż wtedy był to jeszcze LCS EU w wiosennym splicie 2016 roku. Czy i tym razem pokaże swój dawny potencjał, po niezbyt udanym epizodzie w barwach Illuminar Gaming? Czas pokaże, też nie radziłbym oceniać Kikisa po pierwszych meczach, jeśli będzie grał nieco gorzej. W końcu po dwóch latach znowu musi przyswoić grę na linii i naukę nowymi postaciami takimi jak, chociażby Aatrox. Meta od tamtego czasu się znacznie zmieniła. Jednak wierzę, że jest w stanie się zaadaptować, do nowej sytuacji.
Z kolei, jeśli chodzi o samą formację, poprzedni split był wręcz katastrofalny. 2-12 z takimi graczami jak Djoko czy Yuuki, wydawał się wręcz absurdalny. Jednak niestety sam Yuuki niezbyt dobrze grał po przerwie. Dodatkowo Kaze, który ówcześnie grał na topie, nie grał lepiej.
W obecnym zestawieniu postanowili usunąć dwóch wcześniej wspomnianych graczy. Kaze został zastąpiony Kikisem, natomiast Yuuki został zastąpiony przez Pierpaolo „Saddiego” Olivę. O ile jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o naszego rodaka. To Włoch jest dla mnie zagadką. Nie pokazywał się wybitnie w Morging Stars ani CP Sparks.
Chociaż sam skład z pewnością będzie walczyć o topową pozycję we Francji. Wierzę, że Kikis oraz Djoko nie stracili zapału do gry. Dodatkowo trenerem składu jest Kubz, który ma olbrzymie doświadczenie, trenował zarówno w topowych europejskich drużynach, jak i w akademiach Amerykańskiego LCS.
