Podsumowanie fazy zasadniczej LEC 2020

lol lec g2 caps dad
Fot. Michal Konkol / Riot Games
- Reklama -

No i po ostatnim dniu fazy zasadniczej! Wczoraj było trochę zabawy, ale były też zawody!

Pierwszy wczorajszy mecz to było spotkanie pomiędzy Excel, a SK Gaming.

Przypuszczałem, że jeśli już jest to mecz o nic, to może zobaczymy jakieś ciekawy wybory z obu stron. Nie zawiódł niestety tylko Trick z pickiem Kindred. SK znów wygrywa i to w całkiem ładnym stylu. Jenax znów piękny mecz na LB, Crownshot i LIMIT zagrali bardzo ładną dolną alejkę. Naprawdę ich gra w ostatnich dwóch tygodniach wyglądała w końcu jakkolwiek. Szkoda, że tak późno, ale i tak fajnie było w końcu pooglądać wygrywające SK. Ciekawe zaskoczenie z ich strony i to, że potrafili wygrać z Rogue i Excel, może coś będzie znaczyć w kontekście Summer splitu, kto wie.

- Reklama -

W następnej grze chcieliśmy zobaczyć Rogue, to Rogue, które będzie walczyć o jak najwyższe miejsce w kontekście playoffów. Schalke okazało się jednak super przygotowane albo Rogue takie słabe. Zostali oni totalnie zniszczeni przez drużynę Abbedaggge. Finn zakończył ten mecz z wynikiem 1/9/2 na Irelii, Vander z 0/5 na swoim jednym z lepszych wyborów, czyli Braumie, a jego strzelec z 0/3/3. Wydawałoby się przez cały ten mecz, że Rogue nie ma tutaj nic do powiedzenia. Szkoda, bo liczyłem, że powalczą. Trzymamy za nich kciuki w playoffach.

W spotkaniu MAD z Origen to lwy grały o wiele lepiej. Carzzy zagrał na bocie przepiękną Synderkę i nie dawał żyć Upsetowi na lini, wyłączając go nawet ot, tak za pomocą swojej super umiejętności. Lwy zagrały bardzo ładny mecz. Shadow znów popisał się super występem na Lee Sinku. MAD dzięki tej wygranej zajmuje 4 miejsce w tabeli.
No i w końcu jak już w zasadzie cała tabela została rozdysponowana, drużyny postanowiły sobie pograć for fun.

Tak oto dostaliśmy mecze Fnatic vs Vitality i G2 vs Misfits. Ciężko je opisać, bo działo się naprawdę bardzo dużo. Walki, ciekawe picki. Wszystkich was zapraszam, żebyście sobie nawet skrót podglądali, bo to są jedne z ciekawszych meczów, gdzie zawodnicy nie muszą już grać full tryhard, tylko się dobrze bawią. Nemesis na midzie grał Gravesem, Selfmade wyciągnął Evelynn, Rekkles zagrał Jhinem z tym cudownym skinem. Vitality zagrało zwykła kompozycje, jednak nadal 64 zabójstwa na mecz robi swoje.

Nadszedł mecz G2. Wczoraj usłyszeliśmy, że Jankos zagra jednym ze swoich hiden pickow i tak się stało. Proszę Państwa, AP Shyvana spustoszyła przeciwników, kończąc ten mecz z wynikiem 13/0/7. W tej grze mogliśmy też zobaczyć Perkza na Zedzie- pog. Wundera na kolejnym supporcie, jakim jest Bard, a na botlane Swain i Aatrox. Jednak w tym meczu Misfits nas również nie zawiodło, wyciągając między innymi Teemo, Annie, czy Quinn. Super zabawa, sam się mega dobrze bawiłem i każdemu polecam sobie obejrzeć!

Koniec fazy zasadniczej, czekamy na playoffy, macie jakieś swoje drużyny, jakim kibicujecie? Kogo myślicie na teraz, że ma największa szanse na wygranie całego splitu?

- Reklama -