Polskie szanse na EU Masters – czego oczekiwać po Biało Czerwonych?

Fot. Riot Games
- Reklama -

Choć na tegoroczne zmagania w EU Masters pojadą trzy polskie zespoły, to szans na podniesienie trofeum przez któregoś z rodaków jest o wiele więcej!

AGO Rogue, PDW oraz Illumiar Gaming to trójka delegatów Ultraligi, która powalczy o miano najlepszych wśród ERLowych drużyn. Iluminaci, podobnie jak K1CK zasmakowali już finału tych rozgrywek. Ulegli kolejno Origen oraz LDLC OL. Z innej pozycji startuje natomiast AGO, które zdobyło tytuł mistrza lig regionalnych latem 2020. To już jednak historia. A przyszłość to nowe 4 grupy, 16 drużyn w tym aż 9 polskich akcentów! Zapraszamy do krótkiej zapowiedzi tego, czym będziemy mogli się emocjonować zaraz po finałowych rozstrzygnięciach w LECu.

Zobacz też:   Pojedynek legend w finale LCK. Faker vs. showmaker!

Grupa A

Wyjątkowo ciekawe zestawienie zaserwowane zostało nam już w pierwszej grupie tego turnieju. Choć przedstawicielem Ultraligi jest w niej ekipa AGO Rogue, to może się okazać, że nie ona jest drużyną z największą liczbą Polaków w składzie. A wszystko za sprawą Misfits Premier. Akademia Króliczków posiada w swoich szeregach Agresivoo, Shlatana, Woolite’a oraz Jacktrolla. Pod znakiem zapytania stoi jedynie wybór leśnika – jeżeli Hiiva postawi na Polaka, to czekać nas będą iście bratobójcze pojedynki.

- Reklama -

Grupa B

W tym wypadku, sprawa kibicowania naszym, jest o wiele prostsza. Do trzymania kciuków zachęca jedynie PDW. A my wraz z nimi gdyż grupowi rywale są z najwyższej półki. Wystarczy wspomnieć Tricked Esports, oraz PENTA 1860. Są to kolejno mistrzowie i wicemistrzowie swoich regionów. PDW musi pójść all in, podobnie jak zrobili to w tegorocznych rozgrywkach Ultraligi. Wierzymy, że na EU Masters pokażą podobny pazur!

Grupa C

Tym razem mamy dla Was same dobre wiadomości. Nie ma fizycznej szansy, by z tej grupy wyszła drużyna, nie posiadająca Polaków w swoich szeregach! A wszystko za sprawą trzech ekip, na które warto zwrócić uwagę. Illumianr Gaming, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Zero Tanacity, którego barw broni Wojtus na pozycji wspierającego, oraz Nahovsky jako trener. I na koniec Fnatic Rising, ze znanym i lubianym delordem także na pozycji trenera. Panowie, pokażcie proszę, że polska myśl szkoleniowa sprawdza się lepiej niż w polskiej piłce!

Zobacz też:   OFICJALNIE: Worldsy 2021 przeniesione z Chin do Europy!

Grupa D

I znów powtarza się historia znana nam z poprzedniej grupy. Podana jest nam jednak w nieco inny sposób. Polacy zasilają składy trzech drużyn, choć żadna z nich nie uczestniczyła w ultraligowych zmaganiach. Najwięcej (bo aż dwóch) przedstawicieli posiada ekipa mousesports. Barw tej organizacji broni bezum trenujący Czekolada i resztę zespołu. Po jednym przedstawicielu posiadają zespoły francuskiego Carmine Corp (Cinkrof) oraz włoskiego Macko Esports (Sebekx). Szalone zestawienie w grupie gwarantuje masę wrażeń, a polskie podteksty tylko dodadzą pikanterii całej zabawie!

Zaczynamy z wysokiego.. A

Rozpoczynające się w poniedziałek zmagania EU Masters niewątpliwie dostarczą nam masy emocji. Nie może być z resztą inaczej, jeśli w ponad połowie drużyn, znajdują się polscy zawodnicy, lub trenerzy. Najlepszą wizytówką całych rozgrywek będzie już pierwszy mecz pomiędzy AGO Rogue a Misfits Premier. Start w poniedziałek (30.08) o godzinie 16:30, a wszystko do śledzenia na kanałach Polsat Games (YT i Twitch) oraz na naszej stronie, POLSKA GUROM!

- Reklama -