LEC: Rogue demoluje Fnatic w walce o TOP1 tabeli!

lol lec rogue odoamne
Fot. Michal Konkol / Riot Games
- Reklama -

Wielu fanów LEC spodziewało się dzisiaj zażartej walki o pierwsze miejsce i najlepszego meczu tygodnia. Dostaliśmy Rogue niszczące doszczętnie przeciwnika.

Ostatnia mapa dnia. Mecz dnia, mecz tygodnia. Pojedynek o (przynajmniej chwilowo) o solowe pierwsze miejsce w tabeli pomiędzy Fnatic oraz Rogue! Obydwie drużyny mają już zapewniony awans do fazy pucharów, a spotkanie toczy się o jak najlepszą pozycję w drabince playffów.

Fnatic vs. Rogue

Sett / Viego / Sylas / Tristana / Morgana vs. Camille / Xin Zhao / Twisted Fate / Kalista / Rakan

- Reklama -

Pierwsze minuty spotkania rozpoczęły się bardzo agresywnie. Już od 4 minuty Rogue prowadziło dwoma zabójstwami i ponad tysiącem sztuk złota. Można by pomyśleć, że po takiej stracie Fnatic będzie grać zachowawczo. Nic bardziej mylnego. Przez kolejne minuty dostawaliśmy walkę za walką, błysk za błyskiem, teleport za teleportem i… kolejne eliminacje.

Łatwe zabójstwa dodały odwagi Fnatic, które raz po raz zapuszczało się w dżunglę przeciwnika. To był błąd którego mocno pożałowali. Nieudane wejście po… pink warda, dało 2 zabójstwa i pierwszego smoka meczu dla Rogue. Wydaje się, że był to punkt kulminacyjny spotkania i kuli śniegowej dla ekipy Inspireda.

Kolejna walka drużynowa (nadal przed 10 minutą!) miała miejsce na górnej rzece. Fnatic rozpoczęło Herolda, co Rogue łatwo wyczuło i skontrowało. Ostatecznie była to kolejna walka w której Rogue odeszło z dwoma zabójstwami i neutralnym obiektem z mapy.

Legendary Inspired

W tym samym czasie ku uciesze fanów Pomarańczowych Upset spokojnie farmił na dolnej alejce, co pozwoliło im zdobyć 3 tarcze z wieży oraz przewagę sługusów. Niestety ten sen o zwycięstwie nie potrwał długo. W tym samym momencie Inspired z genialnym wejściem na środkową alejkę wykluczył środkowego i junglera przeciwników. Dwunasta minuta to 7/0/0 polski Xin Zhao z pięcioma tysiącami sztuk złota przewagi. Mimo tak wczesnej minuty był to moment, w którym powoli mogliśmy mówić o realnym zakończeniu tego spotkania w najbliższych chwilach.

Po zbudowaniu wczesnej przewagi gra Rogue nie co się uspokoiła. Nie gonili za kolejnymi zabójstwami, natomiast skupili się na kontroli mapy. Dotychczasowe najbardziej kluczowe zabójstwa zostały im przyniesione przez kelnerów z Fnatic, dlatego zdecydowali się kontynuować tę taktykę. Plan był dobry, ponieważ już w 18 minucie Bwipo omal nie upadł po raz czwarty wchodząc zbyt głęboko w las przeciwników. Mimo początkowej ucieczki Viego powtórzył to wejście zaledwie pół minuty później, tym razem upadając.

Baron wraca do gry

Po 20 minucie na mapie pojawił się Baron Nashor, który szybko padł łupem Łotrzyków. Fnatic spóźniło się na imprezę i dało radę zebrać tylko jedno zabójstwo z uciekających z rzeki przeciwników. Kolejna walka przy wsparciu tego potężnego błogosławieństwa była totalną destrukcją Fnatic. Najpierw upadł inhibitor na środkowej alejce, kolejny był ten na dolnej. Sama gra, zakończyła się chwilę później zwycięstwem Rogue!

Drugi dzień przedostatniego tygodnia

Po dzisiejszych spotkania już aż cztery ekipy mają zapewnione miejsce w fazie pucharowej. Należą do nich Rogue, Fnatic, Misfits oraz MAD Lions. Jutro do tego grona może dołączyć G2 esports. Warunek jest jeden – muszą zwyciężyć swoje spotkanie, a przeciwnik nie będzie łatwy. Po drugiej stronie Riftu stanie Misfits. Rozpędzone króliczki mają obecnie na swoim koncie nieprzerwaną serię trzech zwycięstw. Transmisja jak zwykle na antenie Polsat Games na YouTube oraz Twitchu!

- Reklama -