LEC: czy Rogue przełamie passę Fnatic?

lol lec fnatic upset
Fot,. Michal Konkol / Riot Games
- Reklama -

Na 2 tygodnie przed końcem rundy zasadniczej LEC awans do fazy play-off wywalczyły już 2 drużyny. Pozostała ósemka z zaciekłością będzie walczyć do końca!

Tydzień szósty, można powiedzieć, tylko zaostrzył nam sytuację w tabeli. Szczególnie ciasno zrobiło się w środkowo-dolnej części, gdzie pomiędzy szóstą a dziewiątą drużyną jest tylko jedna wygrana różnicy. Sprawdźmy, co nas czeka już w piątek.

Schalke 04 – Excel

Pierwsze spotkanie tego tygodnia, mimo iż na pierwszy rzut oka wydaje się nieciekawe, to ma spore znaczenie w kontekście walki o szóste miejsce, gwarantujące udział w następnej fazie ligi. Z pewnością obydwu zespołom, zależeć będzie na przerwaniu złej passy z ostatnich tygodni, Schalke bowiem nie zasmakowało zwycięstwa od 5 spotkań, natomiast ich przeciwnicy po 4 ostatnich grach widzieli napis „Defeat” na ekranach. Na ten moment w bardziej komfortowej sytuacji jest Excel, gdyż posiada 1 oczko więcej od rywala. Warto jednak pamiętać, że w ostatnich tygodniach każde potknięcie może kosztować „przedwczesnymi wakacjami” dla całego zespołu.

- Reklama -
Zobacz też:   Febiven, legenda europejskiej Ligi udaje się na emeryturę!

Team Vitality – Misfits Gaming

W drugim meczu tego dnia spotkają się drużyny, których sytuacja w tym sezonie LEC znacznie się różni. Selfmade i spółka po ostatnich porażkach z G2 i MAD będą próbowali przełamać się i poprawić swoją sytuację w walce o play-offy. Przeciwnik nie będzie jednak łatwy, gdyż „Króliczki” zaskakująco dobrze radzą sobie tego lata, a ostatnie zwycięstwa na gorzej dysponowane S04 i XL tylko udowodniły, że Vander wraz z kolegami chcą powalczyć o wyjazd na tegoroczne mistrzostwa świata.

Zobacz też:   Mistrzowie świata pierwszego sezonu to dalej mistrzowie świata!

MAD Lions – Astralis

Na pierwszy rzut oka w trzecim spotkaniu jednoznacznym faworytem mogą wydawać się „Lwy”. Obecna forma mistrzów Europy pozostawia jednak wiele do życzenia. MAD jest w tym splicie bardzo niestabilne i zdarza im się popełniać błędy mimo przewagi w złocie, przy czym Astralis jest ekipą, która świetnie czuje się w późniejszych etapach gry i takie wpadki przeciwnika są dla nich motorem napędowym. Warto też dodać, że pod większą presją zagra w piątek drużyna Astralis, gdyż w podobnie jak Team Vitality będą walczyć o play-off’y do ostatniej gry.

G2 Esports – SK Gaming

Przed meczem tygodnia przyjdzie nam zobaczyć starcie G2 z SK. Ci pierwsi wydaje się, że najgorsze mają już za sobą. Wraz z przyjazdem do studia, a także zmianą fryzury ich midlanera – Capsa, wracają do dawnej formy. Tym razem zawodnicy zagrają ze swoich „domów”, co zdecydowanie sprzyja bardziej drugiej drużynie – SK Gaming. Treatz i spółka tydzień temu pokazali, że nie są chłopcami do bicia i realnie weszli do walki o fazę play-off LEC. G2 wizję skończenia poza top 6, na razie chyba odstawiło na bok, lecz niesmak po porażce na Fnatic z pewnością pozostał i postarają się po raz drugi już w tym sezonie pokonać SK.

Fnatic – Rogue

Na deser terminarz zaserwuje nam spotkanie na absolutnym europejskim szczycie. Obydwie drużyny z tym samym bilansem (10-3) gwarantującym im już następną fazę rozgrywek. Na papierze lepiej wygląda tutaj Fnatic. Wygrali oni bowiem 5 ostatnich spotkań, w tym europejski klasyk na G2 Esports. Górą byli również w pierwszym mecz przeciwko „Łotrzykom”, kiedy to Rogue wydawało się niepokonane. Kolejnym argumentem przemawiającym za „Królewskimi” jest ich agresywny styl gry, z którym kiepsko radzi sobie podręcznikowo grające Rogue. Podczas meczu z pewnością warto często zaglądać na dolną alejkę. Tam dwóch najlepszych strzelców tego splitu – Upset i Hans Sama często dostają wiele uwagi od całej drużyny. Wczesne walki, ganki czy zanurkowania mogą być w tych rejonach nieuniknione. Stawką meczu mecz jest (przynajmniej tymczasowy) tron lidera LEC, na co obydwie drużyny ostrzą sobie zęby od dawna.

Zobacz też:   LEC: To był dobry mecz. Fnatic wygrało ligowy klasyk!

Kiedy i gdzie będziemy mogli kibicować?

Wszystkie mecze wraz z niezastąpionym polskim komentarzem będziemy mogli oglądać już w najbliższy piątek od godziny 18:00. Transmisje jak zwykle na kanale Polsat Games na YouTube lub Twitchu.

- Reklama -