Ultraliga: Runda zasadnicza na finiszu. Hit dla AGO Rogue!

Fot. AGO Rogue

W piątym tygodniu letniego splitu Ultraliga obnażyła słabości najgorszych i pokazała, że konsekwentne zdobywanie punktów to klucz do fazy play-off

Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy. Ekipy z czoła stawki pokazały, że są tam nieprzypadkowo. Inne niestety utwierdziły nas w przekonaniu, iż stanowią tło dla realnej rywalizacji. A skoro o niej mowa, to tej też nie zabrakło. Zapraszamy na podsumowanie jednej z ostatnich kolejek polskiej fazy zasadniczej.

Niżej schodzą tylko górnicy

Na pochwały tych najlepszych przyjdzie jeszcze czas. Z dziennikarskiego obowiązku wypada pochylić się przez chwilę nad tymi, którzy powoli żegnają się z szansami na fazę pucharową. Trzy drużyny zanotowały w tym tygodniu podwójną przegraną. I trudno tu bronić którąkolwiek z nich. Zmierzamy przecież ku ostatecznym rozstrzygnięciom w lidze i kiedy jak nie teraz wszyscy powinni uwydatnić swoje atuty? Zamiast walczących do końca ekip dostaliśmy stomp na KnF w wykonaniu AGO, niemrawe próby podjęcia rękawicy przez Gentelmanów i niecałą godzinę łącznego życia na mapie w wykonaniu Devils.One. Powiedzieć, że takie popisy to trochę za mało, to w zasadzie nie powiedzieć nic – Ultraliga wymaga więcej.

Powoli, ale do przodu

W zakończonej już kolejce gier mieliśmy okazję obserwować dwa starcia, które toczone były pomiędzy pretendentami do fazy play-off. Pozostałe skupiały się na biciu słabszych drużyn, ale wróćmy do tych o większym ładunku emocjonalnym. Pierwszym z nich była wtorkowa walka K1CK z TEAM ESCA GAMING, a drugim mecz kolejki czyli AGO Rogue vs PDW. Oznaczało to, że siłą rzeczy dwie drużyny skończą ten tydzień z wynikiem 1-1. Padło na team Puki Style’a (notującego w środę 800 zabójstw w lidze) oraz Czajka i spółki, którzy tylko w początkowej fazie spotkania byli w stanie dotrzymać kroku Łotrzykom. Tydzień na remis patrząc z perspektywy rywali z jakimi przyszło im się mierzyć nie jest złym wynikiem. Ważne, by w kolejnych grach udowadniać swoją klasę i play-off’y będą pewne.

Zobacz też:   Azonh: najważniejsze jest, być szczerym przed sobą

Prosto do celu

Przyszedł czas na pochwały i to absolutnie zasłużone. Dwie wygrane w tej fazie ligowych zmagań to nie tylko spokojny sen i brak potrzeby oglądania się na mecze rywali. To także szansa na powolne przygotowania w kierunku fazy pucharowej. Na to pozwolić sobie mogą takie drużyny jak AGO Rogue, czy Illuminar Gaming. O ile do tych ekip na wysokich miejscach jesteśmy już przyzwyczajeni, o tyle TEAM ESCA GAMING, które dziś w ładnym stylu pokonało Devils.One to pozytywne zaskoczenie. Nie obrazimy się jeżeli takich przykładów będzie w Ultralidze więcej.

Do końca fazy zasadniczej pozostały już tylko dwa tygodnie. Ciężko wierzyć w zmianę tego, co widzieliśmy do tej pory. Nadzieja jednak umiera ostatnia i być może czekają nas jeszcze zaskakujące rozstrzygnięcia. Tego wszystkiego dowiemy się już w najbliższy wtorek gdy drużyny znów staną naprzeciwko siebie w dolinie przywoławczy!