Tegoroczne MSI stanęło pod znakiem dominacji przez Royal Never Give Up. Ekipa z Chin zwyciężyła w wielkim finale z wynikiem 3-2!
Royal Never Give Up – 1 vs. 0 – DAMWON Kia
Gragas / Udyr / Lucian / Kai’sa / Nautilus vs. Sion / Morgana / Akali / Tristana / Leona
Już pierwsza mapa serii pokazała, że ten finał MSI to wielkie święto League of Legends. Na starcie gry RNG prowadziło i brało wszystkie smoki, dzięki czemu duszę zdobyło już koło 20 minuty. Wtem DK nagle zaczęło rozgrywać świetne walki drużynowe. W nich Canyon odnajdywał bardzo dobre inicjacje, a Showmaker niszczył rywali. Jednak RNG również miało swoje momenty, a genialne wyłapania wychodziły Xiaohu. Za to kluczowe było to, że GALA ukradł starszego smoka, a chwilę po tym Barona wziął Wei. Po tym Chińczycy poszli wprost na nexus.
DAMWON Kia – 1 vs. 1 – Royal Never Give Up
Lee Sin / Morgana / Xerath / Tristana / Leona vs. Jayce / Udyr / Orianna / KaiSa / Rell
Druga mapa rozpoczęła się od szybkiej dominacji dolnej alejki przez RNG, dzięki wsparciu ich junglera grającego na Udyrze. Mimo przewagi dla RNG w 15 minucie, która wynosiła już dwa tysiące sztuk złota, ich dominacja nie była tak silna. Zejście czterech graczy na dolną alejkę nie przyniosło wyłapania nikogo, a sami zainwestowali w to umiejętności przywoływacza. DK nie bało się wykorzystać sytuacji i Khan zdobył wieżę na górnej alejce.
Zwrot akcji nastąpił w 19 minucie, gdy ShowMaker ukradł smoka przeciwnikom za pomocą umiejętności Q Xartha. Walka drużynowa, która wywiązała się po tej kradzieży pozwoliła wykluczyć dwóch zawodników RNG oraz zebrać wieżę na środkowej alejce.
Kolejna walka drużynowa przy wyrównanym stanie złota dla obydwu drużyn została zainicjowana przez Lee Sina Khana. Jego pięknie zagrana umiejętność ostateczna pozwoliła unicestwić Oriannę przeciwnika oraz drugiego już smoka na tej mapie. Naturalnym kolejnym krokiem dla ekipy z Korei było podejście pod Barona Nashora. RNG próbowało odbić ten obiekt, co skończyło się unicestwieniem ich drużyny oraz quadra killem dla Ghosta na Tristanie. DAMWON w przeciwieństwie do ekipy z Korei nie oddało przewagi i już parę chwil później zakończyli to spotkanie, doprowadzając do remisu w spotkaniu.
Royal Never Give Up – 2 vs. 1 – DAMWON Kia
Gnar / Udyr / Ryze / KaiSa / Leona vs. Nocturne / Morgana / Syndra / Jinx / Thresh
Początek rozgrywki zdecydowanie należał do Koreańczyków. Showmaker świetnie kontrował wejścia przeciwnego junglera. Natomiast dolna alejka DK przeważała farmą i to Ghost wziął pierwszą krew. Także dwa pierwsze smoki trafiały w ręce Caynona i spółki. Jednak gdy zobaczyliśmy walkę drużynową, to sytuacja się wyrównała, ponieważ to RNG zwyciężyło i wzięło górskiego smoka.
Kluczowa była następna akcja, która świetnie się zaczęła dla DWG KIA, gdyż Khan genialnie wskoczył na Wei’a i go wyeliminował. Potem wraz z drużyną poszedł na Barona, aczkolwiek tam umiejętność specjalną w cztery osoby rzucił Ming. A Royal Never Give Up wysadziło przeciwników i zgarnęło największego potwora. Niedługo po tym w kolejnej walce świetnie zainicjował GALA i Chińczycy poszli po nexus ustawiając się w punkcie meczowym finału MSI.
DAMWON Kia – 1 vs. 3 – Royal Never Give Up
Pojedynek na czwartek mapie rozpoczął się powolnym tempem bez większych walk. W pierwszych minutach obydwie drużyny na przemian znajdowały pojedyncze okazje, jednak żadnej z drużyn nie dało to przewagi większej niż tysiąc sztuk złota.
Do końca dwudziestej minuty DAMWON dało radę zebrać na swoje konto trzy smoki i ustawili się w pozycji duszowej bardzo szybko, co postawiło ich przeciwników pod ścianą. Nie było już miejsca dla RNG na odpuszczanie tego celu na mapie. Dodatkowo cztery wieże i trzy zabójstwo przewagi na konto RNG dało im aż siedem tysięcy sztuk złota przewagi!
Gra znalazła początek rozwiązania w 25 minucie. Wtedy to ekipa z Korei znalazła unicestwienie przeciwników i Barona Nashora. Przewaga błogosławieństwa Nashora i aż dziesięć tysięcy sztuk złota przewagi pozwoliły im zakończyć spotkanie zwycięstwem parę minut później.
Royal Never Give Up – 3 vs. 2 – DAMWON Kia
Gragas / Udyr / Nocturne / KaiSa / Leona vs. Aatrox / Rumble / Jayce / Varus / Tahm Kench
Po odsłuchaniu hymnu piątej mapy – silver scrapes – przeszliśmy do decydującego spotkania. Tutaj od pierwszych minut RNG wiedziało, że nie może odpuścić. To na ich konto trafiła pierwsza wieża i przewaga dwóch tysięcy sztuk złota już w 10 minucie gry.
Efekt kuli śniegowej zdecydowanie działał po stronie RNG. Ich przewaga się zwiększała, mimo inwestycji wielu zasobów ze strony przeciwnika.
Walka drużynowa w 19 minucie rozwiązała tę mapę i serię jeszcze przed powrotem Barona do gry. Kolejne struktury DK upadały, a Korea pozostawała bez odpowiedzi. Ostateczne zakończenie przyszło już parę minut później, a Chiny mogły cieszyć się ze zwycięstwa!
Podsumowanie turnieju
Tegoroczna wygrana Royal Never Give Up jest trzecią wygraną ekipy z Chin tego turnieju, a drugą w rękach RNG. Wygrywali oni już we Francji w 2018 roku. Drugim zwycięzcą z tego kraju było EDward Gaming, które zdobyło swoje trofeum na pierwszym w historii MSI w 2015 roku. Pełne statystyki tych spotkań i historycznych rozgrywek możemy sprawdzić na wikipedii League of Legends!
