JD Gaming w gazie!

lol lpl jd gaming
Fot. Riot Games
- Reklama -

Dziś odbyło się starcie na szczycie tabeli. Wznoszące się do góry JD Gaming vs słabnące po świetnym starcie eStar.

Już na pierwszej mapie zobaczyliśmy bardzo ciekawą kompozycję ze strony JDG. Trzech strzelców (w tym Kalista i Corki) i dwie umiejętności dające efekt nieśmiertelności (Taric i Kindred), do tego dobry do inicjacji i bardzo tankowny Ornn. Ciekawym pickiem po stronie gwiazd była rzadko widywana Janna. Początkowa faza gry była bardzo zacięta, z obu stron widzieliśmy aktywną grę oraz dbanie o smoki, jednak najwięcej zabójstw zdobył grający Kindred Kanavi. Gdy doszło do walk drużynowych przekonaliśmy się o wartości Tarica (którym grał LvMao), poza ogłuszeniami i nieśmiertelnością, ma też świetne leczenie jeśli atakuje przeciwnika, a przeciwnicy nie byli w stanie go wykajtować, ponieważ przeszkadzał im w tym Ornn. Do tego dodajmy obrażenia jakimi dysponuje Kalista i Corki i JD Gaming po prostu zwyciężało walki.

W drugiej grze zobaczyliśmy zmianę stron, drużyna młodych talentów zdecydowała się na czerwoną stronę. Ta mapa obfitowała w błędy, źle użyty herald przez eStar, złe pozycjonowanie toplanera JDG Zooma oraz nietrafione umiejętności. Gra jednak do 24 minuty była spokojna, z lekką przewagą drużyny ES, posiadającej lepszą kompozycję w początkowej fazie gry (Lee Sin, Rumble), które prowadziło 5-2 w zabójstwach i miało 3 smoki na koncie. Akcja zaczęła się jak JD Gaming zaczęło “sneaky nashora”, zrobili go, ale dzięki perfekcyjnemu użyciu superumiejętności grającego Rumblem Cryina, nikt z JDG nie przeżył. Po tym jednak zawodnicy gwiazd zaczęli się gubić i dawać wyłapywać, a uruchomiła się lepsza w późniejszym etapie gry, kompozycja JD Gaming. Znowu robotę robili Taric oraz Kalista, a także Sylas który cały czas używał superumiejętności Rumbla i Ornna. Dzięki temu wszystkie walki drużynowe wygrywała ekipa Kanaviego.

- Reklama -

Myślę że jak najbardziej można już zacząć mówić o kryzysie eStar (9-4), przegrali pięć map z rzędu. Dalej są na drugim miejscu w lidze, ale rozegrali więcej meczów od innych drużyn. Za to JD Gaming (8-4) wygląda na solidny zespół, który śmiało może walczyć o podium w lidze. Już w ten czwartek czeka ich najcięższy egzamin, o 13:00 rozegrają mecz przeciwko Invictus Gaming.

Co do sytuacji w tabeli, to wczoraj Oh My God (6-5) pokonało Vici Gaming (5-7) i umocniło na ósmej pozycji, premiowanej awansem do fazy pucharowej. Swój mecz wygrało także TOP Esports (8-3) i było to ich piąte zwycięstwo z rzędu.

- Reklama -