Wygląda na to, że na bijatykę od Riot Games w uniwersum League of Legends – Project L – jeszcze poczekamy. Według twórców nie mamy co liczyć na 2021 rok!
Fani League of Legends oraz Riot Games przez ostatnie lata są rozpieszczani przez twórców. Od dawna otrzymywali wiele utworów muzycznych, krótkich filmów animowanych czy teledysków. Na liście jest także zapowiedziany niedawno serial animowany przy współpracy z Netflixem!
Od niedawna Riot Games wreszcie zasłużył na liczbę mnogą w swojej nazwie. Do portfolio dewelopera obok League of Legends dołączyło parę gier m.in. Teamfight Tactics, Legends of Runeterra oraz wielbiony przez wielu Valorant. Na tym nie koniec. Wśród zapowiedzi na najbliższe lata ze strony Riotu znajduje się również MMO i bijatyka. Dzisiaj skupimy się na tej drugiej.
Project L, bo tak nazywa się obecnie bijatyka jest w głębokiej fazie rozwoju. Jednak nie ma co się cieszyć zbyt prędko. Według jednego z członków projektu – Toma Cannona – gry nie zobaczymy w najbliższych miesiącach. Jak pisał na swoim Twitterze: mamy się nie spodziewać wersji beta publicznej czy prywatnej w najbliższym czasie, a zdecydowanie nie w tym roku!
Co zatem wiemy o tej produkcji do tej pory? Gra jest na dobrej drodze i prace nad nią przebiegają zgodnie z oczekiwaniami. Sama rozgrywka ma nam zaprezentować świetny produkt z wieloma podstawowymi systemami gry. Co to znaczy? Na razie nie wiemy.
Mimo, że w tym roku nie odbędą się ani testy publiczne czy prywatne Riot Games częściowo takie ma już za sobą. Kilkoro szczęściarzy z branży gier zostało zaproszonych do siedziby dewelopera na zamknięte testy tego marca. Oprócz prezentacji samej gry w obecnym stadium rozwoju zaproszeni goście wzięli udział w serii ankiet na temat tego gatunku gier, aby pomóc w rozwoju projektu.
Kiedy znowu usłyszymy o Project L?
We’re planning a dev update for around the end of this year to share more about the game. Until then, sit tight!
— Tom Cannon (@ProtomCannon) May 3, 2021
Wydaje się, że zespół producentów znów zapadnie się pod ziemię na kilka miesięcy. Przed nimi z pewnością jeszcze wiele pracy, a produkt musi być doskonały, przed nimi naprawdę wielkie oczekiwania fanów.
