Michu w swoim pierwszym meczu dla Evil Geniuses nie pokazał się najlepiej. EG poległo w pojedynku z Dignitas 0:2. Jak pójdzie im dzisiaj przeciwko BIG?
Evil Geniuses poległo na Dignitas, BIG natomiast przegrało na drużynę Extra Salt. Można powiedzieć jasno, że od obydwu drużyn wymagamy więcej, niż to, co pokazali nam w swoich meczach otwarcia.
O Evil Geniuses pisałem ostatnio tekst, który dość obszernie opisał ich sytuacje.
13 rund. Tyle udało się zdobyć Evil Geniuses w całej serii przeciwko Dignitas. Zdecydowanie nie był to wymarzony debiut Michała w jego nowej drużynie. Zwracałem na tę możliwość uwagę we wczorajszym artykule. Evil Geniuses zaprezentowało się po prostu słabo. Nie było widać świeżości w ich grze. Zauważalne były jednak momenty zawahań, chaosu, które są efektem braku większego zgrania. Brak ładu w grze EG to zdecydowanie kwestia czasu. Michu się nie wyróżniał. Indywidualnie również nie był to mecz żadnego z zawodników EG, może oprócz obo. Michał wykręcił w trakcie serii 21 fragów, ginąc jednak 36 razy co było zaraz po Brehzim, najgorszym wynikiem w meczu.
Co nowego w esporcie? Michu, hades, PACT!
Dyspozycja BIG też wymaga komentarza.
Wydaje się, że mają dosłownie wszystko, co można było wycisnąć ze sceny Niemieckiej. Dodatkowo mają niezawodnego Turka, czyli Xantaresa. Mimo tego, że po wymianie zawodników ze Sprout zaczęli grać na dobrym poziomie, to z miesiąca na miesiąc ich wyniki zdecydowanie się pogorszyły. W ich ostatnich wynikach dominuje raczej kolor czerwony, który symbolizuje porażki.
Wielkim zaskoczeniem była ich przegrana na Extra Salt. Mało kto przed ich ostatnimi meczami nie miał pojęcia, o takim projekcie i o jego potencjale. Gra na żywioł okazała się wystarczająca na BIG, co zdecydowanie może być niepokojącym elementem.
17:30
Spotkanie decydujące w ramach drabinki przegranych rozpocznie się już o 17:30. Transmisje w języku angielskim śledzić będziecie mogli na kanale FunSpark.
