Ostatnio pisałem o starcie fazy pucharowej w NLC oraz o tym, co czeka drużyny trenowane przez Polaków. Jak na razie idzie im świetnie, a awans na EUM jest coraz bliżej.
Delord wraz z Fnatic Rising w znakomitym stylu pokonał 2-0 z Tricked Esport. Pierwsza mapa trwała 35 minut, a strzelec FNC.R Bean zdobył pentakilla. Za to druga była jeszcze bardziej jednostronna, ponieważ po 25 minutach gra zakończyła się wynikiem 24-5 w zabójstwach. Co ciekawe w niej Bean zdobył nieoficjalnego pentakilla.
W pierwszej swojej grze Team Singularity bez problemów zwyciężyło 2-0 z Granit Gaming. Obie mapy były bardzo jednostronne, okraszone solowymi zabójstwami, do tego trwały 33 i 34 minuty.
Druga gra SNG była nieco cięższa. Pierwsze dwie mapy były bardzo wyrównane i widzieliśmy mnóstwo zwrotów akcji. Jednak trzecia była całkowicie zdominowana przez ekipę Kiao. Grający na górnej alei WeiZor wysolował przeciwnika, po czym cały czas farmił miniony między wieżami, a jego rywal nie mógł nawet podejść. Podobna sytuacja była na środkowej alei, ponieważ Furuy dwukrotnie wyeliminował rywala i dominował całą linię.
W grze zostało już niewiele drużyny, gdyż tylko cztery. Żeby delord i Kiao awansowali na EU Masters, muszą się stać trzy rzeczy. 17 marca o 18:00 Fnatic Rising musi pokonać BT Excel. Natomiast Team Singularity potrzebuje zwycięstwa na Nordavind o 21:00 tego samego dnia, a trzy dni później na BT Excel. Wtedy SNG zagra z FNC.R w finale o to, kto awansuje od razu do fazy grupowej, a kto rozpocznie EUM od play-inów.
