CEO Riot Games oskarżony o dyskryminację!

riot games
Fot. Riot Games
- Reklama -

Jak donosi redakcja Daily Esports, dzięki informacjom od Riot Games, rozpoczęło się wewnętrzne śledztwo w sprawie dyskryminacji seksualnej przez CEO Riotu.

Zgodnie z informacjami podanymi przez Daily Esports zarzuty zostały wniesione 7 stycznia bieżącego roku, przeciwko obecnemu dyrektorowi generalnemu firmy, czyli Nicolo Laurentowi. Jak twierdzi jego była asystentka wykonawcza – Sharon O’Donnell jej umowa o pracę zakończona w lipcu 2020 roku została rozwiązana bezprawnie. O’Donnell twierdzi, że była zmuszona wykonywać pracę po godzinach, za co nie otrzymała należnego wynagrodzenia. Często natomiast otrzymywała seksistowskie komentarze oraz nieodpowiednie propozycje od swojego przełożonego – Nicolo Laurenta.

Raport Kotaku

Przypomnijmy, że problemy Riot Games i wykroczeń w miejscu pracy zaczęły się już w 2018 roku. Wtedy Kotaku opublikował raport szeroko opisujący wielokrotne przypadki toksycznych i seksistowskich zachowań w firmie z Kalifornii. Aktualnie Riot jest pod obserwacją Departamentu Sprawiedliwego Zatrudnienia w Kalifornii oraz Wydziału Egzekwowania Standardów pracy. Agencje te można porównać do naszej Inspekcji Pracy. Dochodzenia zostały wszczęte w grudniu 2020 roku. Jest to następstwo licznych roszczeń wniesionych przeciwko deweloperowi w ciągu miesięcy po publikacji raportu Kotaku.

- Reklama -

Stanowisko Riot Games

W sprawie Sharon O’Donnell rzecznik Riot Games – Joe Hixson – stwierdził, że firma bada zarzuty wniesione przeciwko CEO Riot Games. Sam oskarżony współpracuje przy wewnętrznym dochodzeniu w firmie, które jest prowadzone przez zewnętrzną firmę prawniczą nadzorowaną przez Radę Dyrektorów. „Podstawą zaufania do naszego zaangażowania w transformację kultury jest bardzo poważne traktowanie wszystkich zarzutów nękania lub dyskryminacji, dokładne badanie roszczeń i podejmowanie działań przeciwko każdemu, kto naruszył nasze zasady” – mówi Hixson.

O’Donnell dodatkowo pozywa Riot Games i Nicolo Laurenta za utracone zarobki, wydatki medyczne oraz szkody zdrowotne poniesione podczas pracy u producenta gier League of Legends, VALORANT, Legends of Runeterra i Teamfight Tactics. W pozwie twierdzi, że jej umowa o pracę została rozwiązana po tym, jak złożyła skargę na Laurenta. Tym twierdzeniom Hixson stanowczo zaprzecza. Rzecznik wyjaśnia – „Jednym z tematów, którymi możemy się natychmiast zająć, jest roszczenie powoda dotyczące separacji z Riot Games. Powód został zwolniony z firmy ponad siedem miesięcy temu na podstawie wielu dobrze udokumentowanych skarg różnych osób. Jakakolwiek inna sugestia jest po prostu fałszywa”.

- Reklama -