Kto jest obecnie najlepszym Toplanerem poza LEC?

lol eu masters agresivoo
Fot. Misfits Gaming
- Reklama -

Wielkimi krokami zbliża się otwarcie rynku transferowego i możemy spodziewać się, że drużyny z LEC postanowią pozyskać graczy z Lig regionalnych.

Chciałbym wam pokazać graczy 5 graczy z każdej pozycji, którzy według mnie są najbliżej LEC. W dzisiejszym artykule przyjrzę się górnej alei.

5. Antonio „Th3Antonio” Espinosa

W tym momencie mogą pojawić się głosy „jak możesz dać gracza grającego tylko tankami do top 5?:” Zacznijmy od tego, że aktualnie w Europie brakuje nam wybitnych toplanerów. A Antonio jest zdecydowanie najlepszym graczem słabej strony mapy. Ten człowiek wybitnie rozgrywa fazę linii. Prawdą jest, że gra głównie tankami. Jednak czy to na pewno wada? Jeśli drużyna potrzebuje zawodnika, który nie potrzebuje dużej ilości zasobów. Antonio jest wtedy prawdopodobnie najlepszym wyborem. Zresztą prócz wybitnych tanków, jego Gangplank jest prawdziwą bestią.

- Reklama -

Doceńmy zawodników, którzy są zadaniowcami. Hiszpan zdecydowanie jest mniej elastyczny, jeśli chodzi o wybory niż zawodnicy, którzy zostaną przedstawieni w dalszej części artykułu. Jednak mimo tego w dalszym ciągu jest czołówką graczy górnej alei z lig regionalnych

4. Marcin „iBo” Lebuda

To pierwszy i nie jedyny Polak w tym zestawieniu. Znacie go doskonale, przez lata był wzorem górnej alei dla innych graczy. W 2017 roku był graczem zastępczym dla H2K, w którym grał wówczas Jankos. Od ponad trzech lat ociera się o najwyższą możliwą ligę w Europie. W 2018 roku, po zajęciu drugiego miejsca w wiosennej edycji EUMasters. Dostał propozycję gry w wtedy jeszcze LCS EU. Jednak odrzucił ją, ponieważ nie chciał dołączyć do słabej ekipy, która pociągnęłaby go w dół. 2019 okazał się dla niego pechowym rokiem, po nieudanej przygodzie w Hiszpanii postanowił wrócić do Polski. Następne półtora roku udowodniło nam, że Marcin w dalszym ciągu jest czołówką polskiej sceny. W trzech splitach Ultraligi, zawsze osiągał przynajmniej drugą lokatę. W letnim splicie, pierwszy raz od sezonu 0 udało mu się wygrać całą Ultraligę. Do tego należy dołożyć drugie miejsce w wiosennej edycji EUMasters oraz Top4 w letniej.

W dalszym ciągu jest jednym z najlepszych zawodników, jakiego stworzyła nasza scena. Największym atutem Marcina są walki drużynowej, każdy powinien pamiętać jego Pentakilla Aatroxem przy Nashorze w małym finale letniego splitu Ultraligi 2019 roku. Największą wadą naszego zawodnika jest jego Champion Pool. W każdej macie zamyka się na kilka najmocniejszych postaci. Ignorując przy tym kieszonkowe wybory, które mogą być dobre w poszczególne zestawienia.

3. Niklot „Tolkin” Stüber

Jedno trzeba Tolkinowi przyznać, od dwóch lat znajduje się w czołówce jeśli chodzi o Prime League. Dodatkowo brał udział w trzech edycjach Eumasters. Jest gwarancją solidności dla Mousesports, które reprezentuje od 2019 roku. Zresztą właśnie rok temu, mówiło się o nim jako graczu którego możemy zobaczyć w LEC’u. Do tego jednak nigdy nie doszło. Tolkin charakteryzuje się agresywną grą. Stara się wybierać postacie, które są w stanie wywołać presję na przeciwniku. Bez większych problemów dostosowuje się do każdej mety. Jednak nie przepada grać tankami, zdecydowanie woli zagrać Urgotem niż typowym Ornem czy też Sionem. Niestety każdy ma jakieś wady. A największą wadą Niemca jest zbyteczna agresja oraz słabsze walki drużynowe. O ile na linii wygląda po prostu znakomicie, przez wybory jakich dokonuje. To jego rozumienie teamfightów pozostawia wiele do życzenia. Także problemem może być jego nastawienia. Zresztą sam zawodnik niechlubnie słynie ze swojej toksyczności.

2. Tobiasz „Agresivoo” Ciba

I tak oto witamy drugiego Polaka w tym zestawieniu. Tobiasz był dobrym zawodnikiem w poprzednim roku. Teraz jest jeszcze lepszym Nadrobił braki, w graniu słabej strony mapy. W tym momencie nie tylko dobrze rozgrywa linię, gdy może grać do przodu. Początki bywały trudne, przez cały wiosenny split wydać było, że Tobiasz nie dokońca odnajduje się w nowej roli. Także, był nieskoordynowany z swoim leśnikiem. Dopiero w letnim splicie mogliśmy zobaczyć jego progres. Aktualnie Agresivoo jest w stanie zagrać praktycznie wszystkim. Jednak w tym splicie jego Renekton stanowił potężne zagrożenie dla przeciwników. Zresztą całkiem nie dawno udowodnił swoją siłę na tej postaci. W wielkim finale LFL samodzielnie rozgromił dwóch z trzech przeciwników, którzy chcieli go wyłapać. W samym finale, był najważniejszym zawodnikiem dla drużyny. Obserwujcie uważnie transfery. Ponieważ niektóre plotki wskazują na to, że możemy zobaczyć Tobiasza w LEC’u podczas następnego splitu.

1. Mathias „Szygenda” Jensen

I tak oto dochodzimy do najlepszego Toplanera poza LEC. Po prostu nie ma aktualnie lepszego zawodnika, który mógłby dostać się do najwyższego szczebla rozgrywkowego w Europie. Gdy AGO Rogue brało Szygendę do swojego składu mówiło wprost. „Ten zawodnik już w tym momencie jest bardzo dobrym graczem, któremu brakuje ogłady. My chcemy aby przez ten rok stał się jeszcze lepszy” Od początku Mathias miał podbić Europę i być talentem, który w przyszłości zostanie być może ikonom Europy. Trzeba przyznać, że zarządowi się to udało w każdym Calu. Podczas wiosennego splitu co prawda miał grono krytyków. Wtedy Szygenda również nie grał jakoś niesamowicie.

Jego prawdziwe oblicze zobaczyliśmy podczas wiosennej edycji EU Masters. Gdzie całkowicie zdeklasował Tolkina swoją Akali oraz Renektonem. Wtedy też ludzie zaczęli się do niego przekonywać. Przez cały letni split Duńczyk rozwijał się jeszcze bardziej. W tym momencie nie ma chyba postaci, którą nie potrafiłby zagrać. Szygenda błyskawicznie się adaptuje. Wie doskonale kiedy może nacisnąć na przeciwnika. Także walki drużynowe w jego wykonaniu, to coś pięknego. Każdy pamięta jego fenomenalne R’ki Sionem podczas EU Masters. W jego rękach nawet niepozorny tank, jest olbrzymim zagrożeniem.

- Reklama -