Worlds 2020: Reverse Sweep dla TOP Esports!

lol lpl tes
Fot. Riot Games
- Reklama -

Wszyscy fani League of Legends z Europy czekali na pojedynki swoich ulubieńców z LEC na Worlds 2020. Reverse Sweep dla TOP Esports był bolesnym ciosem.

Fnatic 1 – 0 TOP Esports

Już na pierwszej mapie zobaczyliśmy podkręcenie ze strony Fnatic. Grający po stronie czerwonej Europejczycy zdecydowali się na Singeda na górnej alei oraz słynnego Rakana dla Bułgarskiego wspierającego.

Na początku widzieliśmy lekkie wymiany, eliminacja za eliminacje, czy też podebranie smoka przez Top Esports. Później smoka zgarnęło FNC, lecz dalej w zabójstwach, w wieżach i w złocie było równo.

- Reklama -

Walka drużynowa w 24 minucie, w której genialnie zainicjował Hyllisang, rozpoczęła drogę do zwycięstwa jego drużynie. W kolejnych walkach Bułgar cały czas potrafił wyłapywać JackeyLove’a, a to skutkowało branymi Nashorami oraz strukturami. Koniec mapy nadszedł w 34 minucie i Fnatic sensacyjnie rozpoczęło ćwierćfinały Worlds 2020 od zwycięstwa.

Zobacz też:   Worlds 2020: DAMWON pierwszym półfinalistą!

Fnatic 2 – 0 TOP Esports

Druga mapa rozpoczęła się od typowego młynu na bocie w europejskim stylu. W jednym momencie zobaczyliśmy wszystkie możliwe teleportacje. W wyniku tej walki upadło aż trzech graczy Fnatic, jednak dzięki przewadze poziomów życia pozostałych zawodników byli w stanie odgonić przeciwników, a chwilę później zabrać smoka na swoją korzyść. TOP Esports było bardziej skupione wokół górnej części mapy, gdzie wzięli pierwszą wieżę oraz obydwa heraldy jeszcze przed 16 minutą gry. Zostały one użyte na środkowej alejce, aby otworzyć tę linię dla TES.

Około 20 minuty Bwipo zainicjował walkę na 369 na dolnej alejce, do której szybko dołączył Knight oraz Selfmade. Walka początkowo zakończyła się zabójstwem na Sylasie, jednak TES zainicjowało wejście w Brauma na rzece, co zaowocowało jedną wielką walką przez pół mapy, z której to Fnatic wyszło zwycięską ręką, pokonując 4 przeciwników, co dało Barona Nashora na ich konto. Wzmocnienie dało olbrzymią przewagę na mapie dla Fnatic, pozwalając im jeszcze bardziej powiększyć przewagę w złocie, zabójstwach oraz zdobytych obiektach na mapie.

Kolejnym krokiem dla Fnatic było zdobycie duszy smoka ognistego i poprowadzili to bezbłędnie. Podczas walki drużynowej w dżungli przeciwnika wykluczyli Karsę i jego Jarvana, aby spokojnie móc zabrać smoka na swoje konto. Zaraz po tym Fnatic powtórzyło tę sztuczkę na drugiej stronie mapy, zabierając ponownie Barona na swoje konto. Niestety po zabraniu tego wzmocnienia mieli problemy z dalszym rozpędzeniem gry, a niefortunne wyłapanie Rekklesa zmusiło ich do odwrotu. Dopiero zdobycie Starszego Smoka kilka minut później pozwoliło im zamknąć to spotkanie na swoją korzyść!

Fnatic 2 – 1 TOP Esports

Co ciekawe w trzeciej odsłonie serii TES nie zdecydowało się na zmianę strony. Także wykluczenia były takie same, jak na poprzednich mapach. Jednak oba zespoły wzięły agresywne kompozycje. Top Esports Lee Sina na jungle i Karmę na pozycję wspierającego. Natomiast Fnatic postawiło na pustkę, gdyż wybrali Vel’Koza na środku i Kha’Zixa w jungli.

Zobacz też:   Worlds 2020: SUNING zaskakuje niszcząc faworyta!

Niestety tym razem kilka popełnionych błędów we wczesnych etapach rozgrywki oraz niesamowita presja ze strony TOP Esports pozwoliła im zatrzymać rozpędzoną machinę Fnatic. Ekipa Rekklesa dobrze radziła sobie ze smokami, jednak to na konto drużyny Karsy wpadały kolejne zabójstwa, wieże, a w końcu dwukrotnie Baron Nashor. Mimo, że po zdobyciu pierwszego z nich TES zagrało nierozważnie, co skutkowało ujemnym wynikiem wskaźnika Nashor Power Play, to nie popełnili tych samych błędów przy drugim wzmocnieniu i zakończyli spotkanie zwycięstwem na swoją korzyść.

Fnatic 2 – 2 TOP Esports

Czwarta gra wyglądała dużo inaczej niże poprzedniej w drafcie. Fnatic wybrało stronę niebieską i wykluczyło Ezreala oraz podjęło Gravesa. Natomiast TES wzięło Nidalee i Jayce’a w Galio. W kompozycji Europejskiego zespołu nie podobało mi się to, że była w pełni AD. Za to dużo w niej inicjacji, gdyż Sett, Galio, czy Ornn dysponują takową.

Od startu gry Fnatic przeważało, Selfmade był bardzo aktywny na mapie. Natomiast Rekkles i Hyllisang dominowali nad przeciwnikami. Także smoki i wieże trafiały na konto pomarańczowych.

Losy rozgrywki odwróciły się w 23 minucie, gdyż TES wygrało walkę drużynową i wzięło Barona. Następnie knight genialnie zagrał pod smokiem i Chińczycy poszli po zwycięstwo na czwartej mapie. Zakończyli ją w 27 minucie!

Fnatic 2 – 3 TOP Esports

Silver scrapes rozpoczęło się od wzięcia niebieskiej strony przez Fnatic. Poza tym zobaczyliśmy słynnego Twisted Fate’a Nemesisa i Gragasa dla Selfmade’a. Jednak Karsa dostał swojego Lee Sina, knight Sylasa. Także zobaczyliśmy mecz mainów.

Co dalej na Worlds 2020

W półfinale czeka nas bardzo ciekawe starcie. Dla wielu zwycięstwo Suning w poprzednim ćwierćfinale to sensacja. Natomiast TOP Esports nie wyglądało dobrze w dzisiejszym starciu. Czyżby Suning miało dojść do finału? Jeśli za to mowa o LEC – Europa ma jeszcze G2, które już jutro o 12:00 zmierzy się z GEN.G.

- Reklama -