Kira ogłasza koniec esportowej kariery!

Fot. Kira / VK
Fot. Kira / VK
- Reklama -

Trwają mistrzostwa świata na których świetnie radzi sobie reprezentant Rosji, czyli UOL. Tymczasem karierę kończy legenda Ukraińskiego lola, środkowy Kira.

Początki kariery

Mykhailo „Kira” Harmash rozpoczął karierę profesjonalnego gracza w 2014 roku. Na początku grał na różnych turniejach i tych online i lanach. Raz wygrywał, a raz przegrywał, ale 2016 rok był jego najlepszym. W lidze LCL wraz z zespołem Hard Random, a latem Albus Nox Luna zwyciężał i wiosną i latem, miażdżąc rywali. Skład: Smurf, PvPStejos, Kira, aMiracle, Likkrit dokonał na mistrzostwach świata w 2016 roku niesamowitej rzeczy. Należy pamiętać, że jeszcze wtedy nie było playinów i żeby uzyskać awans, musieli się przedrzeć przez kwalifikacje dzikiej karty. W meczu o awans wygrali 3-2 po ciężkim boju z Lyon Gaming, a co ciekawe przegrywali 1-2 w tej serii. Sam Kira genialnie grał wtedy Anivią, która zawsze była jego asem w rękawie.

Zobacz też:   MAD Lions wygrywa swój pierwszy mecz na Worldsach!

Kira i przebojowe mistrzostwa

W grupach trafili na bardzo mocny Koreański skład — ROX Tigers, będące w gazie Counter Logic Gaming oraz dominatorów w Europie, czyli G2 Esports. Mimo to już po pierwszej rundzie zajmowali pierwsze miejsce z bilansem 2-1, ex aequo z CLG i ROX. W rewanżach dokonali niezwykłego, po 66-minutowej bitwie zwyciężyli z Koreańską ekipą i zapewnili sobie awans. Gdyby nie porażka na G2, to wyszliby z pierwszego miejsca w grupie, tak niestety czekała ich dogrywka z ROX, którą sromotnie przegrali. W ćwierćfinale zagrali na H2K Gaming, z Jankosem i Vanderem w składzie. Ten pojedynek przegrali 0-3, ale nie można było odmówić im walki.

- Reklama -

Wiosną 2017 roku skład ten zaliczył niepowodzenie w lidzę, więc Kira zdecydował się na przejście do Gambit Esports. Był to bardzo dobry ruch, ponieważ znów udało mu się wygrać Rosyjską ligę. Jednak na worldsach GMB rozczarowało, 0-4 w grupie w fazie play-in to był koszmarny wynik. Natomiast w 2018 roku skład pozostał prawie taki sam. Taka decyzja się opłaciła, gdyż dwukrotnie wygrali split w LCL, a w międzynarodowych turniejach szło im całkiem dobrze. Na MSI i na mistrzostwach świata otarli się o główną fazę, lecz na pewno byli najlepsi spośród dzikich regionów. Warto dodać, że w barażach play-in na worldsach przegrali 2-3 na Cloud9, które doszło wtedy do półfinału całego turnieju. Sam Kira rozgrywał wtedy znakomite zawody, dorównując Jensenowi.

Czas zawiesić myszkę na kołku

2019 i 2020 rok to była już równia pochyła. Najpierw z Gambit udało im się zdobyć jedynie 3-4 miejsce w lidze. Natomiast w tym roku przeszedł do Elements Pro Gaming. Ten skład był już kompletną klapą, co prawda wiosną zajął 3-4 miejsce w lidze, ale lato było klęską. Po tych wynikach, przedwczoraj 27-letni Kira ogłosił koniec swojej kariery. Co ciekawe wraz ze swoją żoną mają córkę, a sam zawodnik napisał, że znalazł nową pracę.

- Reklama -