EU Masters: nie ma zemsty dla K1CK, LDLC znów za silne!

lol ul ago czekolad EU Masters
Fot. ESL
- Reklama -

Czwartkowe spotkania i tym samym ostatni dzień pierwszej rundy fazy grupowej EU Masters nie możemy określić jako udanej dla polskich drużyn.

Grupa śmierci wciąż zaskakuje

Występy polaków rozpoczęliśmy od starcia K1CK Neosurf z LDLC OL. Przypomnijmy, drużyny te spotkały się w wiosennym finale EU Masters, z którego wtedy z trofeum odjechała ekipa LDLC z wynikiem 3-0. Polska formacja liczyła wczoraj na możliwość rewanżu i zemsty. Niestety dla nich tak się nie stało. Francja znów okazała się za silna i Polacy muszą zadowolić się wynikiem 2-1 ex aequo z FC Schalke 04 Evolution.

Co ta Pompa?

Sytuacja podobnie wyglądała wczoraj dla 7MORE7 Pompa Team w grupie C. Ekipa Zeturala podjęła dominujące na turnieju Misfits Premier. Tobiasz “Agresivoo” Ciba i jego akademia LEC rozprawiła się bez najmniejszych problemów z Pompą i zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie i stabilny rezultat 3-0. Ich obecny wynik daje spore nadzieje, na awans do fazy pucharowej. W zdecydowanie w gorszym stylu z grupą poradziła sobie Pompa. Po wczorajszej porażce na ich koncie nadal znajduje się zero punktów i 0-3.

- Reklama -

W grupie Pompy swój mecz rozgrywał również Robert “Erdote” Nowak. Vodafone Giants, którego barwy reprezentuje, zwyciężyło przeciwko WLGaming Esports. Wygrana daje im wynik 2-1 i na ten moment drugie miejsce w grupie.

AGO wraca silniejsze!

Po wpadce przy pracy pierwszego dnia AGO Rogue gładko wygrało swoje kolejne dwa spotkania. Wczorajsze zwycięstwo przeciwko Heim… Hjarnanowi i Team GamerLegion zapewnia im drugie miejsce w grupie. Po pierwszej rundzie fazy grupowej meldują się z rezultatem 2-1 ustępując miejsca tylko Movistar Riders.

Dalsza część turnieju

EU Masters zaliczy obecnie przerwę od spotkań. Mecze rundy rewanżowej wrócą do nas dopiero 9 września.

- Reklama -