Dzisiaj rozpoczynam serię poświęconą wybitnym graczom biorącym udział w obecnej edycji European Masters. Obecna edycja turnieju ma wielu zawodników, którzy posiadają ciekawe historie lub po prostu są interesującymi osobami i przyszłymi legendami sceny. Dzisiaj zaczniemy od niepozornego francuskiego strzelca, mowa o Jezu.
Jean Massol jest aktualnie zawodnikiem z olbrzymim potencjałem. Wielu ekspertów mówi o nim, jako jednym z najlepszych strzelców poza LEC. Zresztą udowodnił to kilka dni temu grając na Giants, które jest prowadzone przez Atille. Być może zobaczymy go w tym lub następnym sezonie w Lecu.
Jednak jego talent w tym roku mógł w ogóle nie wybrzmieć. Poznajcie historię gracza, który trafił do akademii Misfits w wyniku wielu zbiegów okoliczności oraz dozie talentu.
Powolne początki oraz Underdogs 2019
Historię tego zawodnika zaczynamy od sklejek oraz małych turniejów w na przestrzeni 2019 roku. Już wtedy Jezu pokazywał się, jako dobry strzelec. Także na soloq utrzymywał challengera w przedziale 700-1000 punktów. Tam też całkowicie deklasował swoich przeciwników za pomocą Yasuo oraz Vayne, które były jego ikonicznymi wyborami na solo kolejne. Jednak najważniejszym turniejem dla niego był Underdogs 2019, turniej, w którym najlepsze organizacje z głównej ligi francuskiej mierzą się z najlepszymi ekipami spoza LFL. Tam zmierzył się z LDLC, grając na samego Compa, który aktualnie gra w LEC’u. W samym pojedynku pokazał się całkiem nieźle. Jednak ostatecznie przegrał z wynikiem 0-2.
Cudowne dołączenie do Misfits
W 2020 roku wszystko wskazywało, że nie zobaczymy tego zawodnika w głównej lidze. Na szczęście dla naszego dzisiejszego zawodnika zdarzył się cud. Misfits, które miało już zakontraktowany calutki skład, straciło jednego zawodnika. Ową osobą był Neon, który dostał trzymiesięcznego bana na granie w profesjonalnym lolu. Został wykluczony z rozgrywek z powodu toksycznego oraz rasistowskiego zachowania. Misfits nie mogło po prostu pozwolić na takie zachowanie wśród swoich zawodników. Dlatego też organizacja postanowiła wyrzucić Neona i poszukać nowego zawodnika.
Większość drużyn w tym okresie miała już gotowe składy, dlatego też Hatchy odpowiedzialny wówczas za selekcje zawodników w Misfits, musiał poszukać gracza z drugiej ligi. Do samego końca testował dwójkę zawodników. Piętnastoletniego wówczas Exakicka oraz dziewiętnastoletniego Jezu. Finalnie wybrał wtedy Jezu, który w przyszłości odwdzięczy się Adrianowi Widerze za tą decyzję dobrymi wynikami.
Wiosenny split i pechowe playoffy
Pierwsze tygodnie w tym składzie były z mieszanymi efektami. Do czwartego tygodnia sezonu zasadniczego ekipa Jezu trenowana przez Hatchego. Cała formacja grała poniżej swojego poziomu, wtedy najbardziej wyróżnił się właśnie Jezu. Który od początku był stabilnym oraz agresywnym graczem. Nie bał się wchodzić w dobre wymiany. Następne tygodnie były już znacznie lepsze. Od czwartego tygodnia wygrywali wszystkie spotkania, kończąc zasadniczy sezon na drugim miejscu z wynikiem 10-4.
Playoffy były dla nich znacznie bardziej pechowe. Z powodu pandemii ich mecz został przesunięty w czasie o miesiąc. Niby nic takiego, jednak Misfits miało problem ze znalezieniem partnerów do scrimów.
Mecz o EUMasters Misfits przegrało wtedy z wynikiem 1-3. Tym samym pożegnało się z szansą na ten prestiżowy turniej.
Underdogs i nowy skład.
Czas pomiędzy splitami wydawał się dłużyć, do pojawienia się turniej Underdogs 2020. Mistits postanowiło dokonać zmian w składzie. Jezu musiał dostosować się do nowego wspierającego, którym do tej pory jest Targamas.
Sam turniej pokazał nam, że obecna odsłona Misfits może bez problemu mierzyć się z najlepszymi. Zresztą powoli cała formacja skupiała się na graniu wokół Jezu. W tym momencie chłopak mógł ukazać swój całkowity potencjał. Ukazał również swoją cudowną Kalistę.
Finalnie na Underdogsach Misfits osiągnęło top4 odpadając w półfinale na LDLC z Exakickiem. Historia tych panów jeszcze nie raz połączy. Jednak sam mecz nie zakończył się stompem. Doszło do 5 map. Gołym okiem dało się zauważyć, że drużynie króliczków brakowało wtedy jeszcze zgrania.
Kwalifikacje na EUMasters
W turnieju kwalifikujących Jezu pokazał się wprost genialnie. Najpierw jego formacja całkowicie rozgromiła Vitality.Bee, uzyskując wynik 3-0. Następnym przeciwnikiem było LDLC, w którym znowu pojawił się Exakick. Tym razem spotkanie zakończyło się zwycięstwem Misfits. Także GamersOrigin nie sprawiło im dużych problemów.
Świetlana przyszłość
Jezu na przestrzeni tych kilku miesięcy pokazał nam plejadę postaci. Udowodnił, że nie ma stylu w którym by się nie odnalazł. Zresztą przedwczoraj zobaczyliśmy w końcu jego popisowy wybór z solokolejki jakim była zawsze Vayne. Jeśli Jezu utrzyma aktualną formę, żaden przeciwnik nie będzie mu straszny. Jest najlepszym przykładem tego, że dzięki ciężkiej pracy, można osiągnąć naprawdę wiele w dosyć krótkim odstępie czasu. W praktycznie rok z drugiej ligi Francuskiej stał się czołówką europejskich strzelców. Z takim tempem zdecydowanie w przyszłości, może stać się ikoną nie tylko francuskich, ale też europejskich strzelców. Czy w niedalekim czasie zobaczymy to w LEC’u? Czas pokaże.
