AVEZ w turnieju Eden Arena Malta Vibes Cup 5!

Fot. Radosław Makuch
Fot. Radosław Makuch
- Reklama -

Wczoraj Honoris, dziś AVEZ będzie próbowało swoich sił na międzynarodowym turnieju. Miejmy nadzieję, że pójdą w ślady swoich kolegów po fachu.

A sprawa nie jest taka łatwa, jak się wydaje. Honoris wczorajszego dnia zawiesiło poprzeczkę bardzo wysoko, po dwóch zdecydowanych wygranych. Najpierw uległo Nordavind, po czym w pojedynku BO3 o wyjście gorsze okazało się SG.pro.

O ile grupę A, w której grało Honoris, trudno określić jako “łatwą do przejścia”, nie biorąc pod uwagę realnych wyników, to i tak grupa B, w której dane będzie AVEZ walczyć o życie, jest moim zdaniem większym i twardszym orzechem do zgryzienia. Oczywiście mogę się mylić. W końcu spisałem na stratę Polaków już w pojedynku z Nordavind, a jak się okazało, było to nietrafne aż podwójnie.

- Reklama -
Zobacz też:   Do czterech razy sztuka? Honoris w turnieju Eden Arena Malta Vibes Cup!

18:00 – 🇵🇱 AVEZ vs. 🇳🇴 APEKS – LIVE

Ostatnio dość mocno przejeżdżam się w stwierdzeniu faworytów. Zwłaszcza w pojedynkach BO1 i zwłaszcza gdy na serwerze grają Polskie drużyny. Taka dziwna analogia zapewne niebiorąca się z niczego konkretnego, prawda? Za dużo tu jestem, by móc w to wierzyć 😛

Ostatnie mecze to w wykonaniu obu drużyn praktycznie ta sama analogia. Tak samo AVEZ, jak i Apeks wygrało 3 na 5 ostatnich spotkań. Mniejszą wagę ma to jednak w przypadku drużyny z Norwegii, ponieważ swoje mecze grali dość dawno. Co to pojedynków head to head, też trudno wyciągnąć jakieś wnioski. O ile Apeks w tej statystyce góruje, to ostatni raz na serwerze widzieli się 2 miesiące temu, więc ta wiedza jest niemiarodajna. Miarodajna natomiast jest statystyka stricte na mapach. AVEZ liczbowo posiada o wiele mocniejszy map pool, co może nie mieć tak dużego znaczenia w pojedynku BO1, ale już w kolejnych, rozgrywanych w formacie BO3, będzie kluczowe.

- Reklama -