Przegląd niższych lig: AGH na UEMasters i druga Ultraliga!

Fot. Ultraliga / Radosław Makuch
Fot. Ultraliga / Radosław Makuch
- Reklama -

W ostatnich trzech dniach mieliśmy sporo sportowych emocji w niższych ligach. Rozgrywały się ćwierćfinały Mistrzostw Europy studentów oraz druga Ultraliga.

Koniec Polskich marzeń na UEMasters

Niestety Polacy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie nie mogą zaliczyć meczu ćwierćfinałowego do udanych, ponieważ przegrali 0-2 z Belgami. Oznacza to również, że nie powtórzą sukcesu Inżynierów Pwr z poprzednich lat.

Zobacz też:   Czy Polacy powtórzą zeszłoroczny sukces? Mistrzostwa Europy Uczelni!

Na pierwszej mapie przeciwko EPHEC eSport nasi bardzo mocno przegrywali w początkowej fazie gry. Przewaga Belgów sięgała nawet 10 tysięcy sztuk złota i zniszczyli Polakom dwa inhibitory. Za to AGHresorzy mieli lepiej skalującą kompozycję i zaczęli wyłapywać przeciwników, co poskutkowało powrotem do rozgrywki. Genialną akcję wykonało AGH w 38 minucie, ponieważ brali starszego smoka, podczas gdy przeciwnicy podejmowali barona, ale junglerowi Polskiej ekipy udało się go skraść. Niestety przez zbyt agresywne wejście pod wieże nexusa rywala, nasi przegrali pierwszą mapę.

- Reklama -

Na drugiej nie było co zbierać, Belgowie narzucili szybkie tempo i cały czas kontrolowali rozgrywkę. Największą robotę robił jungler EPHEC Valyrian, ponieważ ciągle udawały mu się zejścia na dolną aleję. Ponadto solowe zabójstwa zgarniał grający na środkowej alei Taz, więc ta gra była jedną z tych do jednej bramki. Tak skończyła się przygoda Polaków na Uniwersyteckich Mistrzostwach Europy, osobiście uważam, że zaprezentowali się całkiem nieźle. Drugi ćwierćfinał został przesunięty na 30 Lipca, a dzień po nim odbędą się półfinały.

Mecz o wszystko

Wczoraj odbyło się starcie w drugiej lidze, o ostatnie miejsce gwarantujące udział w relegacjach do Ultraligi. Wcześniej w fazie pucharowej zobaczyliśmy cztery spotkania. W meczach otwarcia zmierzyły się Pompa Team Academy z Team ESCA Gaming oraz soon to be named z Akademią Piratesports. Oba pojedynki zakończyły się wynikiem 3-0, zwyciężyła Pompa oraz SOON. W meczu przegranych ESCA tak samo rozwaliła Piratów 3-0 w meczu bez większej historii. Za to historyczne spotkanie zobaczyliśmy w drabince wygranych, ponieważ doszło do pierwszego na Polskiej scenie reverse sweepu. Pompa prowadziła 2-0, ale uległa ekipie Unknowna 3-2.

Faworytem finału drabinki przegranych był oczywiście zespół Rybsona, albowiem Pompa miała bilans 5-0 przeciwko ESCA Gaming. Pierwszy mecz trafił jednak na konto drużyny Bolszaka po dość łatwej mapie, jednak na drugiej 7PT.A totalnie zmiażdżyło przeciwników. Trzecia odsłona serii również trafiła na konto Pompa Team Academy i wielu ekspertów mówiło, że następna mapa będzie ostatnią.

Szczyt emocji w drugiej dywizji Ultraligi

Czwarta mapa od początku była absolutnym stompem za sprawą ganków Rybsona. Defles miał przewagę dwóch tysięcy sztuk złota nad przeciwnym strzelcem około 6 minuty. Z każdą minutą Pompa Team Academy coraz bardziej dominowała na mapie. Wtedy chyba pojawiło się rozluźnienie, ponieważ ESCA zaczęła wyłapywać Colora i Rybsona, a także brać jakieś struktury. Pompa wręcz gubiła się na mapie, a ESCA powoli uruchamiała swoją skalującą kompozycję. Świetnym wydarzeniem był czwarty smok powietrzny na konto drużyny Czara, który grał Malphitem i miał swoją superumiejętność co 23 sekundy. Co za tym idzie, w walkach drużynowych używał jej nawet dwa razy, a Team ESCA Gaming zaczęła wygrywać. Później wzięli jeszcze starszego smoka i poszli po nexus, więc tak o to doszło do niespodziewanego comeback’u, a przed nami została ostatnia mapa.

Piąta odsłona tego pojedynku była najrówniejsza, obie drużyny grały bardzo zachowawczo, zdarzały się walki drużynowe, w których nikt nie zginął. To też poskutkowało wygrywaniem Pompy, ponieważ powoli zdobywali coraz większą przewagę. Decydująca był walka przy jamie smoka, w której 7PT.A zniszczyła przeciwników i poszła na barona. Nashora próbował ukraść Czaru wraz z Bolszakiem, jednak nie udało im się to i w dodatku przepłacili życiem. Następnie Pompa Team poszła wprost po nexus z przewagą wynoszącą 10 tysięcy sztuk złota. Takim sposobem wygrali tę serię i weszli do wielkiego finału drugiej dywizji Utraligi, a co najważniejsze zapewnili sobie udział w relegacjach. MVP ostatniej mapy według praktycznie każdego był Maquk, ponieważ trafiał praktycznie każdym hookiem.

- Reklama -