Wiece wyborcze pełne ludzi, w sklepach mało kto zwróci Ci uwagę na brak maseczki, ale oficjalnie jest pandemia, która zbiera żniwa w ograniczeniach.
W Lanxess-Arena w tym roku nie zagoszczą kibice. Zabraknie wspólnego kibicowania, zdwojonych emocji, oraz zdartego gardła.
ESL One Cologne jednak nie znika z naszego harmonogramu, jak miało to miejsce z wieloma imprezami masowymi, nie tylko tymi esportowymi. Warto przypomnieć, że odwołane zostały Mistrzostwa Świata, do tego dochodzą festiwale muzyczne, jak Polish Hip Hop Festiwal. Nie uchowały się również ligi krajowe piłki nożnej, czy siatkowej. Na szczęście profesjonalni gracze cs’a mają troszkę łatwiej. By grać, wystarczy przecież komputer. To nadal gra drużynowa, ale nie trzeba zbijać magicznej piąteczki po rundzie.
Turniej zostanie rozegrany z podziałem na regiony, czyli osobno swoje rozgrywki będzie miała Europa, Ameryka Północna, Azja oraz Oceania. Z każdego regionu będzie wyłoniony zwycięzca, co zbija nieco rangę całego turnieju. W końcu będziemy mieli czterech mistrzów. A może potem przeprowadzić turniej dla tych zwycięzców? Byłoby to naprawdę ciekawe wydarzenie.
W związku z kryzysem wywołanym obostrzeniami ucierpiała pula nagród całego turnieju. Z worka pieniędzy na ziemie wysypała się połowa pieniędzy, co daje 500 tysięcy do podziału między wszystkie turnieje.
