Już prawie półmetek! Jak wygląda sytuacja w tabeli LPL po pięciu kolejkach?

Top Esports / Weibo
Top Esports / Weibo
- Reklama -

Do tej pory w letnim splicie LPL 2020 rozegrano 62 serie BO3. Za to każda drużyna zagrała przynajmniej sześć spotkań, więc czas na małe podsumowanie.

Liderem tabeli jest oczywiście Top Esports (7-0) z bilansem map 14-2. Na końcu sytuacja jest odwrotna, ponieważ Rogue Warriors (0-7) ma wynik w mapach 2-14.

Pozytywne zaskoczenia

Największą niespodziankę w LPL jak dotąd sprawia Victory Five (6-2). Skład złożony z dwóch debiutantów oraz trzech równie niedoświadczonych graczy zajmuje aktualnie drugie miejsce w lidze z bilansem map 14-6. Większość ludzi najbardziej zachwyca się ich wspierającym — ppgod’em, albowiem pokazuje się znakomicie. Według mnie świetnie na tle innych gra też środkowy V5, czyli Mole.

- Reklama -

Uważam, że drugą najbardziej pozytywnie zaskakującą drużyną jest Suning (5-3). Zespół Angela plasuje się na szóstej pozycji w lidze, z bilansem map 11-8. Najbardziej swoją wartość udowodnili w poprzednim meczu, w którym zwyciężyli 2-0 z LGD Gaming. Najlepiej w tym pojedynku spisali się toplaner Bin oraz hypowany przez wielu ekspertów strzelec huanfeng.

Zobacz też:   Suning, czyli o formie w kratkę!

Negatywne zaskoczenia

Na razie poniżej oczekiwań w LPL 2020 spisuje się Edward Gaming (3-4). W poprzednim splicie zajęli 5 miejsce, a ja stawiałem ich na czwartej pozycji w swoim power rankingu. Tymczasem zajmują 11 pozycję w lidze z rekordem map 9-9, a przegrywali na takie zespoły jak Dominus Esports (1-7). Dobrze radzi sobie ich środkowy — Scout, ale drużynowo mają wiele problemów.

Patrząc na początek sezonu, dużo więcej spodziewałem się od LNG Esports (2-6). Na początku posiadali bilans spotkań 2-1, po wygranych na FunPlus Phoenix i Royal Never Give Up. Okazało się, że były to przypadkowe zwycięstwa i po nich przegrali pięć meczów z rzędu, przeciwko miernym ekipom. Aktualnie znajdują się na 15 miejscu w tabeli z bilansem map 5-13.

Kto trafi do fazy pucharowej LPL?

Poza wymienionymi wyżej TES, V5 i SN do playoff powinny trafić także JD Gaming (5-2) i FunPlus Phoenix (5-2). Oba zespoły stawiałem wśród faworytów tego splitu LPL, ponieważ najlepiej pokazywały się wiosną oraz w Mid-Season Cupie. Aktualnie plasują się na trzecim i czwartym miejscu, a pozostałymi drużynami w czołowej ósemce są: Team WE (5-3), Invictus Gaming (5-3) oraz LGD Gaming (4-2). Jako ekipę, która również ma szansę na awans, wskazałbym Oh My God (3-4) będące ostatnio w dobrej formie.

- Reklama -