Ostatnie dni rywalizacji w wiosennym sezonie LPL!

lol lpl invictus rookie
Fot. Riot Games
- Reklama -

Dziś odbył się bardzo ważny mecz w kontekście walki o jak najlepsze miejsce w lidze, a co za tym idzie — komfortowe rozstawienie w fazie playoff. Invictus Gaming podjęło Team WE.

Pierwsza gra była tą z serii gier do jednej bramki, zawodnicy Invictus genialnie rozgrywali początkową fazę gry. Świetnie chodzili po mapie i inicjowali walki drużynowe. Najwięcej robili: grający Azirem Rookie i grający Senną Puff. W 21 minucie IG miało 10 sztuk złota przewagi, barona oraz trzy smoki, więc zakończenie gry to była tylko formalność.

W drugiej mapie Team WE zdecydowało się zmienić stronę na niebieską, w dodatku wzięli Pantheona na środkową aleję oraz Ekko do jungli. Za pomocą tych dwóch wyborów poskromili największy problem z poprzedniej gry, czyli Rookiego, bardzo dobrze zgrywając swoje ogłuszenia. Bardzo dużo w walkach drużynowych robił adc WE — Jiumeng, ponieważ dzięki bardzo dużej ilości efektów kontroli tłumu (Ornn, Nautlius i wyżej wymienieni Ekko, Pantheon) miał on pełne pole do popisu używając swoich superumiejętności Miss Fortune lub po prostu auto atakując przeciwników. Także ta mapa też była stompem, lecz tym razem na korzyść Team WE.

- Reklama -

W trzeciej grze Invictus wróciło do gry po niebieskiej stronie oraz zdecydowało się wykluczyć Pantheona. Z ciekawszych wyborów IG wzięło Rumble na topa, a WE wybrało Barda oraz Kindred. Ta gra była inna niż dwie poprzednie, widzieliśmy presję od obydwu drużyn. W 6 minucie midlaner WE — Teacherma, wyeliminował Rookiego w solowym pojedynku, Syndrą przeciwko Oriannie. Kluczowa dla przebiegu tego spotkania była walka drużynowa 5v5 w 18 minucie, wygrało ją Invictus Gaming dzięki świetnemu użyciu superumiejętności przez TheShy’a. Następnie IG zrobiło sneaky barona w cztery osoby, czego WE kompletnie się nie spodziewało. Później mistrzowie świata z 2018 roku powoli zdobywali coraz większą przewagę, a grający Apheliosem Puff zadawał ogromne obrażenia.

Invictus Gaming (12-2) jako pierwsza drużyna, zagwarantowała sobie miejsce w top4 fazy zasadniczej lpl. Team WE (6-7) zajmuje aktualnie dziewiąte miejsce w lidze, jednak myślę, patrząc na ich grę, iż mogą wywalczyć udział w playoff.

TOP Esports (9-5) i Edward Gaming (9-5) po ostatnich zwycięstwach 2-0 przeciwko kolejno: Vitory Five (0-14) i Oh My God (7-8), zapewnili sobie udział w playoffach. Za to Royal Never Give UP (8-7) sensacyjnie przegrało przeciwko Dominus Esports (6-9), przez co dalej nie jest pewne swego. Najprawdopodobniej do awansu będzie potrzebne co najmniej 8 zwycięstw, także wiele drużyn można już pożegnać, w tym Vici Gaming trenowane przez kkOme. Odnośnie do fazy playoff już wiemy, że odbędzie się online, a rozpocznie się już 22 kwietnia i codziennie będzie się odbywać jedna seria BO5, dopiero przed finałem czeka nas 3 dniowa przerwa.

- Reklama -