Fiński gracz CSGO na pozycji snajpera, znany z występów w organizacji SJ Gaming, dzięki którym przez wielu fanów oraz ekspertów uważany jest za wielkiego prospekta sceny, młody talent, został zbanowany przez Valve.
Blokadę otrzymał za to, że jedno z jego starych kont miało na sobie nałożonego VAC bana. Z tego powodu nie może grać turniejów rangi major i wielu innych, podobnie jak na Polskiej scenie Patitek.
Jak tłumaczy Jamppi, on 5 lat temu sprzedał tamto konto swojemu przyjacielowi i dopiero po tym zostało one zbanowane za cheaty. Valve jednak tłumaczeń nie przyjęło, a sprawa została odsunięta.
Fin zdecydował się na ostateczny ruch, czyli złożenie pozwu przeciwko firmie Valve Corporation. Warto dodać, że jest wspierany przez Unię graczy (CSPPA), której jest częścią.
Moim zdaniem jest to absurdalna sprawa. Zwłaszcza że takie coś, tak naprawdę zniszczyło mu karierę. Miał propozycję gry w OG, czyli w bardzo znanej i wpływowej organizacji, która ma miejsce w rozgrywkach w największych ligach: ESL Pro League oraz BLAST Pro Series. Zamiast niego pozycję w tej drużynie zajął Brytyjczyk, polskiego pochodzenia – Mantuu. Jeśli jego tłumaczenia są prawdziwe, a zapewne są, to valve powinno zdjąć z niego tę blokadę.
Wiadomo, sprzedaż konta jest wbrew regulaminowi, ale żeby od razu niszczyć tak dobrze zapowiadającego się zawodnika, za błędy sprzed 5 LAT? A nawet jeśli te 5 lat temu, rzeczywiście cheatował, to i tak uważam, że powinno się to skończyć karą pieniężną lub dyskwalifikacją na parę miesięcy, ale nie perma banem. Mam jednak nadzieję, że sprawa jak najszybciej się rozwiąże i obie strony się dogadają.
