Ostatnim razem gdy mogliśmy oglądać G2, doświadczaliśmy pełnej serii, wypełnionej ogromem emocji i wielu walk drużynowych. Czy dziś tak będzie nie wiemy, ale liczę na to. Zapraszamy dziś o 17:00 na mecz G2 Esports vs Origen!
G2 w ostatniej serii nie pokazywało się z najlepszej strony. Słabe drafty, oddawanie komfortów drużynie przeciwnej, słaby Caps, nie widoczny Jankos. Niestety długo by wymieniać. Mogła to być tylko i wyłącznie ich pomyłka przy pracy. Dobrze wiemy jaką drużyną jest G2. Podczas fazy zasadniczej dwa razy wygrywali oni z OG w świetnym stylu, a łącznie w całej historii w mapach G2 wygrywało aż w 21 mapach, a OG tylko w 3. Na dodatek w seriach ich bilans wynosi 12-1. Dziś wszystko może się jednak odwrócić. Drużyna Jankosa, wydaje się że ma teraz lekkie problemy. Caps na bocie nie wypalił tak dobrze, jak miało to wyglądać a Perkz zdecydowanie lepiej reprezentował tę rolę.
Origen na początku sezonu pokazało się ze składem godnym podziwu. Xerxie, którym był jednym z kluczowych zawodników Splyce. Upset, jeden z najlepszych prowadzących w Europie, Alphari który w tym sezonie jest spokojnie TOP3 top lanerów w LEC. Po prostu skład ten wydawał się niesamowicie silny i na początku faktycznie taki był. W drogiej połowie splitu zaczęło się trochę psuć jednak nie na tyle żeby odebrać im trzecie miejsce w tabeli. Ostatnia seria na Fnatic, nie powaliła nas na kolana, ale na pewno trzecia i początek czwartej, dają nadzieje dziś na lepszą i wyrównaną serię.
Obie drużyny mają lekkie problemy, jednak G2 mimo ostatniej porażki nadal wydaje się być lepszą drużyną. Origen zawsze gra głównie kompozycje pod swoich dwóch prowadzących jakimi są Upseta i Nukeduck. W G2 tą osobą może być każdy i tutaj jest ta wielka różnica między obiema ekipami. G2 jest już bardzo zgraną drużyną, która ufa sobie bezgranicznie i wie, jak zagrać w okół swoich lepszych stron. Skończył się już czas na pomyłki i błędy. G2 zrobi dziś wszystko by wygrać i udowodnić swoją dominację, a Origen jest świetną do tego okazją.
